Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wracamy do sprawy: uciekinier w BMW nie żyje

Karolina Palczewska
Karolina Palczewska
9 sierpnia BMW uciekało przed policyjnym radiowozem. Auto uderzyło w nasyp, dachowało i stanęło w płomieniach. Kierowca, przebywający 10 dni w śpiączce klinicznej, zmarł wczoraj w szpitalu.

Przypomnijmy, kierowca BMW nie zatrzymał się w sobotę (9 sierpnia) ok. godz. 22.00 do kontroli policyjnej. Radar wskazywał przekroczenie dozwolonej prędkości o 48 km/h. Policjanci ruszyli w pościg. Po kilku kilometrach BMW uderzyło w przydrożny nasyp, dachowało i zaczęło się palić. Kierowcę wyciągnęli z auta funkcjonariusze, a płonące auto pomagali gasić kierowcy, przejeżdżający w tym czasie w pobliżu.

Nikt więcej nie ucierpiał, a pokrzywdzonego zabrało pogotowie. Przez dziesięć dni Michał, pogrążony w śpiączce klinicznej, leżał w jednym z bydgoskich szpitali. Zmarł we wtorek (19 sierpnia).

Mimo późnej pory kierowca podczas ucieczki przed radiowozem wyłączył światła. Najprawdopodobniej po to, by policjanci nie mogli odczytać tablic rejestracyjnych pojazdu.

Przy nieprzytomnym Michale czuwali przez cały czas jego bliscy. Odprawiono także msze św. w Bydgoszczy oraz w Anglii, gdzie przebywał do niedawna. 21-letni mężczyzna na wpół osierocił małe dziecko.

> O sprawie czytaj także tutaj.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto