Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wróżka prawdę Ci powie?

Redakcja
- Tarot jest jak prognoza pogody - mówi wróżka Alina. W związku ...
- Tarot jest jak prognoza pogody - mówi wróżka Alina. W związku ... foter.com
- Tarot jest jak prognoza pogody - mówi wróżka Alina. W związku z andrzejkami postanowiłam sprawdzić co przyniesie przyszłość.

Nie było szklanej kuli, czarnego kota ani przedziwnych mikstur i ziół. Zamiast tego spotkanie odbyło się w domku na terenie ogródków działkowych w otoczeniu gołych ścian, zniszczonych mebli i dymu papierosowego. Postanowiłam dowiedzieć się, co o mojej przyszłości powie mi wróżka. Zadzwoniłam pod pierwszy numer, który wyskoczył w wyszukiwarce internetowej i umówiłam się na wizytę.   

Wróżka w dresie

Pani Alina, która przepowiadaniem przyszłości z kart Tarota i numerologią zajmuje się od ponad 20 lat przyjęła mnie w popadającym w ruinę domku. Kiedy otwierała drzwi (bez klamki, a za zamek służyły przewieszone łańcuch i kłódka) zaczęłam się trochę bać. - Pamiętaj, że najważniejsza jest punktualność - powiedziała na dzień dobry, a ja spojrzałam na zegarek, który pokazywał, że jestem trzy minuty przed czasem. - Nie ma nic gorszego niż przyjście za wcześnie.

Ubrana w spodnie od dresu i bluzę kobieta usiadła w fotelu i wyciągnęła zniszczone karty.  - Na początek trzeba zaznaczyć, że Tarot tylko pokazuje jedną z dróg, którymi można podążyć - uprzedziła 50-latka. - Jest jak prognoza pogody. Jeżeli karty np. wskażą ciążę, a pani będzie unikała bliższych kontaktów, to wiadomo, że do niej nie dojdzie.
Wróżeniem zajęła się przez przypadek. - Znajomi powtarzali, że moje przeczucia się zawsze sprawdzały - wspomina. -  Kiedyś przepowiedziałam przyjaciółce, że będzie miała wkrótce dziecko i kiedy tak się stało, postanowiłam właśnie to robić w swoim życiu. Każdy posiada takie zdolności, tylko nie wszyscy je rozwijają.
Wcześniej pisała horoskopy, a z zawodu jest chemiczką. - O śmierci się nie mówi - uzupełnia. - Istnieje karta śmierci, ale oznacza transformację.
O swojej przyszłości nie dowiedziałam się jednak zbyt dużo. Karty pokazały, że mam stabilną pracę, najbliższy czas nie będzie sprzyjał ani oszczędnością ani podejmowaniu ważnych decyzji zawodowych i nie powinnam tak przejmować się emocjami innych. Do tego jestem obserwatorem i osobą uczuciową, która potrafi dużo wybaczyć. Półgodzinna wizyta kosztowała mnie 50 zł.

Zapełnić pustkę
Z usług wróżki już kilkukrotnie skorzystała Anna. - Mam jedną zaufaną, którą poleciły mi znajome - tłumaczy. - Pierwszy raz poszłam do niej po rozwodzie, aby dowiedzieć się co dalej mnie czeka.

Kiedy pokazała zdjęcie córki z jej ówczesnym chłopakiem, usłyszała, że ten związek długo nie potrwa, ponieważ młody mężczyzna nie jest odpowiedni dla Kingi. - Ta kobieta nie znała mnie wcześniej, a wiedziała m.in., że moja córka marzy o wyjeździe do Ameryki i że byłam skłócona z rodziną - relacjonuje Anna. - To nie jest lek, który podnosi na duchu - opowiada zadbana 50-latka. - Nie można tego traktować jak regularnych wizyt w SPA, czy na zajęciach z aerobiku. Wróżka może doradzić. Powiedzieć, że droga na której się znalazłaś jest błędna i sugeruje, aby z niej zawrócić. A to wszystko potrafi wyczytać z twarzy i oczu.

Dlaczego tak bardzo chcemy poznać przyszłość? - W poszukiwaniu nadziei - uważa Roman Ossowski, prof. psychologii z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Wróżka rzadko przekazuje pesymistyczne wiadomości. A to, co nam mówi pozwala na wypełnienie pewnej pustki, która powstała w naszym życiu.
Według niego istotną rolę pełni tu samospełniające się proroctwo. - Jeżeli wierzymy, że coś nam  nie wyjdzie, to możemy być pewni tego, że  się nie uda i odwrotnie - opowiada prof. Ossowski. - Kiedy wróżka mówi nam, że coś dobrego się stanie, to wtedy jesteśmy skłonni bardziej w to uwierzyć, i nieświadomie staramy się osiągnąć nasz cel.
Popularne wróżby andrzejkowe mają już jednak niewiele wspólnego z poznawaniem przyszłości. - Są mocno związane z tradycją - zauważa prof. Ossowski. - Są formą dobrej zabawy, która daje nam wiele radości.   

Któż zostanie mężem twym?
O zwyczajach andrzejkowych rozmawialiśmy z prof. Andrzejem Dyszakiem, kierownikiem Katedry Gramatyki i Semantyki UKW. - Po raz pierwszy wspomina  o nich w jednym ze swoich utworów Marcin Bielski w 1557 roku - mówi. - Dotyczyły one nie tyle miłości, co zamążpójścia. Ich językowym śladem jest przysłowie "Na świętego Andrzeja dziewkom z wróżby nadzieja". To imię kojarzone było bowiem z mężem.
Dawniej panny wróżyły w andrzejki, a kandydaci na mężów w katarzynki, które przypadają 24 listopada. - Ale kościelne uroczystości związane z kultem Świętej odbywały się 29 listopada - uzupełnia prof. Dyszak. -  Zatem w ten sam wieczór wróżyć mogli i nieżonaci mężczyźni, i niezamężne kobiety.

Jak powstał zwyczaj lania woskiem przez ucho klucza? - Jest związany z symboliką - odpowiada prof. Dyszak. - Wosk był wytworem pracy pszczół i służył do wyrobu świec używanych w kościele, który kojarzony jest ze ślubem. Klucz natomiast wzmacniał moc wróżby. Był bowiem symbolem otwierania tajemnic losu.

Jeżeli krople roztopionego wosku połączyły się, zwiastowało to rychły ślub. - Panny ustawiały też trzewiki w rzędzie od ściany do przeciwległych drzwi, by sprawdzić, czyjego bucika nosek wyjdzie za próg, co oznaczać miało zamążpójście - opowiada prof. Dyszak. - A kiedy udawały się na nocny spoczynek, kładły do łóżka karteczki z imionami kawalerów, aby po przebudzeniu wylosować imię przyszłego męża.
Wróżby katarzynkowe nie dotyczyły tylko  miłosnej sferze życia.  - Utrwaliło się w języku takie zdanie: "Kasiu daj znać, co się ze mną będzie dziać" - mówi prof Dyszak.

Katarzyna Dworska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto