Sprawa wycinki drzew pod drogę projektowaną przez gminę Łęczyca w Leźnicy Małej, po raz kolejny została umorzona, tym razem przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. A opinia środowiskowa, której domaga się pani Karina Borsiak, nie będzie przygotowana.
Na sali sądowej pojawili się jedynie - właścicielka działki w Leźnicy Małej, z której gmina chce usunąć drzewa pod budowę drogi Leźnica Mała - Kobylak, jej siostrzenica Karina Borsiak oraz dwóch mieszkańców Leźnicy.
Niespodziewanym gościem na sali był Jerzy Arent, przewodniczący Partii Zielonych RP, który również jest przeciwny wycince starodrzewu pod budowę drogi o szerokości 10 metrów.
Wideo
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!