Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybory władz RSM odbyły się niezgodnie z prawem? Sąd stwierdził, że tak. Spółdzielnia nie odpuszcza

Joanna Oreł
Krzysztof Masztalski, lokator RSM zaskarżył w sądzie sposób wyboru Radny Nadzorczej swojej spółdzielni
Krzysztof Masztalski, lokator RSM zaskarżył w sądzie sposób wyboru Radny Nadzorczej swojej spółdzielni Joanna Oreł
Sąd Okręgowy w Gliwicach orzekł, że Rada Nadzorcza Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej działa niezgodnie z prawem.

Wybory organu odbyły się wbrew przepisom ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Jednak póki co, wyrok sądu nie jest prawomocny, a spółdzielnia czeka na jego uzasadnienie.

- Mogę wejść tylko na zebranie swojej części Walnego Zgromadzenia i tam głosować, a na inne nie mieć wpływu? - bulwersuje się Krzysztof Masztalski, jeden z lokatorów budynków zarządzanych przez RSM i dodaje: - Nawet nie wiedzieliśmy kto ostatecznie znajdzie się w Radzie Nadzorczej!

Głosowanie do Rady Nadzorczej i Rad Osiedli odbyło się w maju br. Walne Zgromadzenie zostało podzielone na 7 części. - Obecni na poszczególnych częściach Walnego Zgromadzenia głosowali tylko na kandydatów zgłoszonych podczas obrad i należących do danej części Walnego Zgromadzenia - pisze w wyjaśnieniu do naszej redakcji Zarząd Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Jak argumentuje RSM: - Takie zasady głosowania zgodne są z postanowieniami Statutu Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej, które zatwierdzone zostały przez sąd rejestrowy w Gliwicach.

Czy wybory rzeczywiście odbyły się zgodnie z prawem? Wątpliwości ma Krzysztof Masztalski, lokator RSM, który zbulwersowany całą sytuacją wniósł pozew do Sądu Okręgowego w Gliwicach.

O opinię poprosiliśmy Borysa Budkę, radcę prawnego, zajmującego się problematyką prawa samorządowego oraz spółdzielczego, który na prośbę stowarzyszeń spółdzielców reprezentował lokatora w tej sprawie.

- Po nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w 2007 roku przepisy prawa mówią jasno: - Nie ma żadnych zebrań grup członkowskich, tylko jest jedno Walne Zgromadzenie podczas, którego wybierana jest Rada Nadzorcza - tłumaczy Borys Budka.

Wyjątek stanowi spółdzielnia, która zrzesza powyżej 500 członków, tak jak w przypadku RSM, ale nawet ten przepis nie uzasadnia sposobu wyboru obecnej Rady Nadzorczej tej spółdzielni.

- Podstawowa zasada jest taka, że każda część walnego zgromadzenia musi znać listę wszystkich kandydatów i karta w jednolitym brzmieniu powinna zostać poddana pod głosowanie - zaznacza radca prawny, Borys Budka.

Jednak wyrok sądu w sprawie RSM nie jest jeszcze prawomocny. Spółdzielnia wystąpiła o pisemne uzasadnienie wyroku. Co stanie się po jego otrzymaniu? - Podjęta zostanie decyzja, czy wyrok ten zostanie zaskarżony, czy też przeprowadzone zostaną nowe wybory przy uwzględnieniu zasad wskazanych w tym wyroku - dowiedzieliśmy się w spółdzielni.

Wyrok sądu okręgowego stanie się prawomocny po 14 dniach od sporządzenia pisemnego uzasadnienia wyroku. Wówczas spółdzielnia, jeżeli podejmie taką decyzję, będzie mogła złożyć apelację do sądu apelacyjnego. Sprawę będziemy badać na bieżąco.

Na razie czekają na wyrok

Sprawa wyboru Rady Nadzorczej Rudzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej jest wyjątkiem. Z zastosowaniem przepisów prawa nie było problemów m.in. w Zabrzańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, czy Spółdzielni Mieszkaniowa im. Obrońców Pokoju w Gliwicach.

Jak jednak zapowiedziano nam w RSM - do czasu uprawomocnienia wyroku Rada Nadzorcza nie wykonuje obecnie statutowych zadań, a zarówno jej członkowie, jak i Rad Osiedli, nie pobierają wynagrodzenia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rudaslaska.naszemiasto.pl Nasze Miasto