Wydarzenie sezonu

"Orlen Grand Prix Europy na żużlu, które odbędzie się 14 września na stadionie Śląskim w Chorzowie jest dużym wydarzeniem dla polskiego sportu, może nawet największym w tym roku" - powiedział Tadeusz Chyliński dyrektor bydgoskiej Polonii, która jest organizatorem tych zawodów.
Wczoraj w Chorzowie odbyła się konferencja prasowa poświęcona finalnym przygotowaniom do tej prestiżowej imprezy (całkowity koszt, wraz z otrzymaniem praw do jej organizacji, wyniósł ponad 1 mln złotych).. Niemal wszystko dopięte jest już na "ostatni guzik". Na Stadionie Śląskim, który może pomieścić 48 tys. widzów trwają jeszcze prace, ale w następną sobotę obiekt będzie gotowy na przyjęcie zawodników i kibiców. Wśród fanów będzie też prezydent RP, Aleksander Kwaśniewski, który już potwierdził swój przyjazd.

Sponsorem turnieju jest Orlen, co być może w przyszłości zaowocuje bliższą współpracą koncernu ze speedwayem. Po raz pierwszy w tym roku telewizja publiczna przeprowadzi retransmisje z zawodów Grand Prix. Pokaże także kolejne zawody z Danii i Australii.
Sporo kontrowersji budziła i budzi nadal kwestia przygotowania toru. Według Leszka Tillingera, zastępcy dyrektora Grand Prix, nawierzchnia jest bardzo dobra."Jeździłem krótko, zaledwie parę minut. Dlatego też niewiele mogę powiedzieć. Tor jest normalny - jedzie się w lewo" - stwierdził krótko Tomasz Gollob. "Tor jest długi, tak więc o wszystkim decydować będą szybkie motocykle" - dodał Krzysztof Cegielski, który wraz z Tomkiem, tuż po konferencji pokonywał próbne okrążenia.
Obecny na konferencji Jerzy Szczakiel, który w 1973 roku wywalczył w Chorzowie tytuł indywidualnego mistrza świata zażartował: "W 1973 jeździło się tutaj dobrze. Życzę Tomusiowi, aby też tu wygrał. Jest szeroko, a to mu pasuje".
Podczas spotkania z mediami nie mogło zabraknąć pytań o przyznanie "dzikich kart". Polski Związek Motorowy wnioskował, aby otrzymali je Piotr Protasiewicz i Jarosław Hampel. Ostatecznie przyznano je temu pierwszemu oraz Anglikowi, Lee Richardsonowi. "Wysłaliśmy pismo, aby w Chorzowie wystąpiło dwóch Polaków. Stałe biuro Grand Prix nie zmieniło jednak swojej decyzji" - zdradził Andrzej Grodzki, wiceprezes PZMot. Tak więc w zawodach wystartuje czterech biało-czerwonych: Gollob, Protasiewicz, Cegielski i Ułamek.

Organizatorzy nadal prowadzą sprzedaż biletów, w cenie od 40 do 200 złotych. Warto dodać, że nie ma ulgowych.

Specjalną ofertę skierowano do uczniów gimnazjów i szkół średnich. W grupach zorganizowanych otrzymają oni bilety po 10 zł. To jedyna możliwość zakupu biletów ulgowych. Sprzedaż prowadzą kasy Polonii, kilka punktów na Śląsku oraz biura Orbisu w całym kraju. Szczegółowych informacji dotyczących dystrybucji tychże wejściówek można uzyskać pod bydgoskim numerem telefonu 58-300-01 (lub 03) lub w Chorzowie 32/254-26-42.

Przed zawodami w piątek przygotowano dla kibiców piknik, gdzie będą różnego rodzaju atrakcje, a co najważniejsze będzie można spotkać się z zawodnikami. Bezpłatne będzie wejście na trening, 13 września, godz. 15.00-16.45.