Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrwa równa, prosta i podłużna

jk
Przypadek naszego Czytelnika wydaje się być banalny. Wjechał w dziurę na szosie, uszkodził swój samochód i teraz żąda odszkodowania za poniesione koszty naprawy.

Przypadek naszego Czytelnika wydaje się być banalny. Wjechał w dziurę na szosie, uszkodził swój samochód i teraz żąda odszkodowania za poniesione koszty naprawy. Starostwo Powiatowe w Bydgoszczy roszczenia pana Tomasza z Mochla potraktowało jednak niebanalnie. Uznało, że sam jest sobie winien, bo wyrwę można było ominąć, a w ogóle to po drogach należy jeździć z "należytą ostrożnością".

Pan Tomasz (nazwisko i adres do wiadomości redakcji) w nieszczęsną dziurę wpadł swym seicento 1. marca na trasie Samociążek - Bożenkowo. W efekcie zniszczył dwie felgi wraz z oponami oraz amortyzator. Na miejsce zdarzenia przyjechała policja i sporządziła stosowny protokół. Za nowe części i robociznę zapłacił 800 złotych i takiej też kwoty domaga się od Starostwa Powiatowego w ramach zadośćuczynienia. O wszystkim poinformował w swym piśmie Wydział Komunikacji i Dróg.

Poniżej cytujemy niektóre fragmenty odpowiedzi, jakie po miesiącu starostwo przysłało zainteresowanemu.
"(...) Zgodnie z art. 3 Prawa o ruchu drogowym każdy uczestnik ruchu jest zobowiązany do prowadzenia pojazdu samochodowego z należytą ostrożnością, a więc do przedsięwzięcia takich czynności, które zgodnie ze sztuką i techniką prowadzenia pojazdów samochodowych są obiektywnie niezbędne do zapewnienia maksymalnego bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wspomniana wyrwa znajdowała się na odcinku równym i prostym. Wątpliwości budzi więc fakt, że przy takim ułożeniu wyrwy względem osi jezdni i pasa ruchu nie wykonał Pan manewru ominięcia, w przypadku gdy szerokość i stan nawierzchni sąsiedniego pasa umożliwiały dokonanie takiej czynności i nie stwarzały zagrożenia. Podłużny kształt wyrwy umożliwiał ponadto ominięcie jej centralnie między kołami. W związku z powyższym Starostwo Powiatowe w Bydgoszczy uznaje Pana roszczenie za bezzasadne".

Za komentarz niech posłużą słowa naszego Czytelnika. - Chciałem ominąć wyrwę centralnie między kołami. Stąd moje zniszczenie samochodu. Nie mogłem ominąć dziury wjeżdżając na sąsiedni pas ruchu, bo wówczas zderzyłbym się czołowo z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem. A wówczas starostwo nie miałoby do kogo skierować swego pisma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto