XXI Nocny Turniej Brydża Sportowego w firmie BIN w Aleksandrowie Kujawskim [zdjęcia]

Studniówka ZS nr 1 CKP w Aleksandrowie Kujawskim

Po pandemicznej przerwie w firmie BIN w Aleksandrowie Kujawskim odbył się już XXI Nocny Turniej Brydża Sportowego. Tegoroczna edycja jest wyjątkowa, bo nosi imię zmarłych uczestników: Andrzeja Hołtyna i Stefana Kaźmierczaka.

Do Aleksandrowa Kujawskiego przyjechali miłości brydża niemal z całej Polski. O atrakcyjne nagrody, których suma wyniosła około 8 tys. złotych, walczyło 36 par, w tym aż 9 pań. Każda kobieta, która wzięła udział w rozgrywkach, otrzymała upominek.

Wszystko dzięki staraniom firmy BIN i licznym sponsorom: Fundacji PKO BP, Form-Plastic z Ciechocinka, Karo Roman Bajdalski, Paweł Krzemiński oraz samorządowcom.

Sędzią głównym był Krzysztof Dzierżak, który czuwał nad przebiegiem gry. Brydżyści grali do około 2 w nocy, były 4 rundy po 10 rozdań.

- Jestem od samego początku. To świetny turniej, wspaniale zorganizowany – powiedział nam pan Jan z Bydgoszczy. - Gram w brydża od 1969 roku, a gra daje mi dużo radości.

- To chwila relaksu. Brydż jest świetną grą, polecamy każdemu – uważa małżeństwo z Bydgoszczy, Ewa i Roman. - Na turniej do firmy BIN przyjechaliśmy pierwszy raz, ale nie ostatni. Na pewno się tu pojawi.

Na rozpoczęciu turnieju obecni byli również krewni zmarłego Andrzeja Hołtyna – żona, a także syn i synowa.

- Informacja, że Turniej ma być nazwany imieniem taty i pana Kaźmierczaka, był miłym zaskoczeniem. W końcu zmarły w lutym 2019 roku Andrzej Hołtyn był zapalonym brydżystą i spędzał dużo swojego wolnego czasu na turniejach. Niestety, w rodzinie nikt nie podzielił jego pasji, więc mój mąż Rafał przekazał karty taty organizatorom turnieju na ręce Michała Włoszka – powiedziała Aneta Hołtyn, synowa pana Andrzeja.

Turniej to także okazja do rozmowy i spotkania znajomych, którzy podzielają tę samą pasję.
- Grać w brydża może zacząć każdy - dodaje Michał Włoszek, pracownik firmy BIN i uczestnik turnieju. - Uczą się ludzie na emeryturze i daje im to dużo satysfakcji. U mnie to nie był przypadek. W brydża grał mój o 11 lat starszy brat, był świetnym zawodnikiem, więc zaraził mnie pasją. Może początki gry w brydża są trudne, ale warto spróbować. Polacy mają powody do dumy, bo w turniejach zajmują czołowe miejsca.

{Pierwsza dziesiątka)

1. Mariusz Bielski i Leszek Falkowski
2. Adam Błachnio i Adam Wujków
3. Aleksander Skop i Leszek Kawski
4. Rafał Bald i Tomasz Jaworski
5. Justyna Graniczny i Janusz Piwoński
6. Paweł Krzemiński i Alicja Krzemińska
7. Michał Włoszek i Bartłomiej Kamelski
8. Grzegorz Rojewski i Robert Rychlicki
9. Julian Jurski i Bogusz Nalazek
10. Jerzy Rosenthal i Andrzej Jarmużek