Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamek w Złotorii

red.
Creative Commons/commons.wikimedia.org
Creative Commons/commons.wikimedia.org Jerzy Strzelecki
Sława zamku królewskiego w Złotorii przeminęła w średniowieczu. Za dużo się w nim działo, by mógł dziś przyciągać tłumy turystów. W „Krzyżakach” Sienkiewicza też trzeba się go naszukać. Na zamku w Złotorii zmarła raniona przez Krzyżaków żona Juranda ze Spychowa, matka pięknej Danusi.

Warownia wzniesiona w widłach Wisły i Drwęcy za czasów Kazimierza Wielkiego od wieków pozostaje ruiną. Nie doczekała się gruntownych badań archeologicznych, a jej dawny wygląd w dużej części pozostaje w sferze domysłów. Bynajmniej nie był zamek taką znowu kupą kamieni i żałosnym gródkiem, jak pisali o nim Krzyżacy z Torunia w listach słanych do Malborka. Ironiczny ton wynikał raczej z faktu, że bliskie sąsiedztwo obsadzonej polskim wojskiem Złotorii przeszkadzało komturom z Torunia w planowaniu zbrojnych wypadów na nasze ziemie. Nie udało się też rycerzom zakonnym dowodzonym przez Ulricha von Jungingena wziąć zamku z marszu w lipcu 1409 r. Oblężenie trwało osiem dni. Skończyło się rzezią polskiej załogi i poważnymi zniszczeniami budowli. To były początki wielkiej wojny z zakonem krzyżackim.

Zobacz zamki:**Dybów, Toruń**

Dwa lata później na polach pod Złotorią toczyły się pertraktacje, w wyniku których doszło do podpisania I pokoju toruńskiego. Zamek wrócił do królestwa, jednak Krzyżacy nigdy nie wypłacili nam grzywny zasądzonej za zniszczenie warowni (ok. 3 ton srebra), w czym można dopatrywać się jej obecnego stanu. Porzucony po zawarciu II pokoju toruńskiego (1466 r.) i częściowo rozebrany, ostatniego poważnego ciosu doznał w czasie wojen napoleońskich (1807 r.).

Z centrum Torunia do ruin jest mniej n iż 10 km. Po przejechaniu mostu na Drwęcy (droga 654) znajdziemy po prawej stronie ścieżkę, która zaprowadzi nas do celu. Do przejścia mamy kilkaset metrów. Z dawnego zamku zachowały się fragmenty wieży bramnej, pozostałości murów obwodowych oraz niedostępne piwnice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto