Na razie śnieg jest bardzo mokry, bo temperatura oscyluje wokół zera, ale już we czwartek przyjdzie ochłodzenie.
Zdecydowane ochłodzenie nadejdzie w piątek i sobotę. W naszym regionie temperatura w dzień spadnie do około minus 6 stopni. Nocami może to być wartość dwucyfrowa, zaś na północnym wschodzie regionu słupek rtęci może spaść do 18, 20 kresek poniżej zera. Nie ma jednak mowy o „Bestii ze wschodu”, jaką straszono nas jeszcze tydzień temu, czyli o mrozie 25-30-stopniowym– wyjaśnia synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawtoruniu.pl.
Zobacz także: Zimowa "Bestia ze Wschodu" jednak nie taka groźna? Przyjdzie za to czas na lepienie bałwana
Ochłodzenie przyniesie nam nie rosyjski, a skandynawski wyż. Zimne powietrze spłynie zatem z północy. Za taki stan rzeczy odpowiada wir polarny nad Arktyką, który rozpadł się na mniejsze fragmenty i kieruje zimne powietrze w nasz obszar Europy. Wir zablokuje napływ wilgotnego i cieplejszego powietrza z zachodu.
To też może Cię zainteresować
Właśnie z tego powodu tej zimy musimy spodziewać się częstej południkowej wymiany mas powietrza, czyli odmiennej od tego, czego doświadczaliśmy w ostatnich latach, gdy ta wymiana odbywała się na kierunku równoleżnikowym – tłumaczy Rafał Maszewski.
Na początku przyszłego tygodnia rozpocznie się ocieplenie, a może nawet odwilż. Jednak pod koniec przyszłego tygodnia znów może zawitać do nas spore ochłodzenie, może nawet większe niż to, którego właśnie oczekujemy.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?