Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamówił dwa 60-calowe telewizory i sfałszował potwierdzenie przelewu. Oszust z Bydgoszczy działał ze wspólnikiem

pio
Oszust wyłudził 2 telewizory o wartości łącznej 9 tys. zł
Oszust wyłudził 2 telewizory o wartości łącznej 9 tys. zł 123rf
Młody mężczyzna zamówił sprzęt rtv przez sklep internetowy. Przedstawił fikcyjne potwierdzenie przelewu za 2 telewizory. Kurier zostawił mu towar przy wejściu do bloku, bo klient mówił, że sam wniesie sprzęty do swojego mieszkania. Okazało się, że to oszust.

Właściciel sklepu internetowego ze sprzętem rtv w czwartek (22 marca) dostał zamówienie na 2 telewizory, oba 60-calowe. Ich łączna wartość wynosiła 9 tysięcy złotych. - Klient do mnie zadzwonił i prosił, żeby jak najszybciej doszło do transakcji, najlepiej jeszcze przed weekendem - opowiada pan Wojciech, właściciel sklepu internetowego w Warszawie. - Uzgodniliśmy, że jeszcze w czwartek bydgoszczanin wyśle mi e-mailem potwierdzenie przelewu, a ja, jak je tylko dostanę, to wyślę towar.

Gdy potwierdzenie doszło, zamówienie zostało zrealizowanie w czwartkowy wieczór. - Fakt, nie miałem jeszcze pieniędzy na koncie, ale myślałem, że to kwestia paru godzin - dodaje szef sklepu. - Kurier dostarczył sprzęty w piątek rano.

Dostawca podjechał pod wskazany adres, przy ul. Chmurnej 3 na Czyżkówku. Zadzwonił do klienta. - Ten powiedział, że nie ma go w domu i zaraz podjedzie - wspomina właściciel sklepu. - Po około 15 minutach klient przyjechał samochodem. Pokwitował potwierdzenie odbioru. Razem z kurierem przenieśli telewizory pod klatkę wejściową. Klient oznajmił, że na górę już sam sobie wniesie sprzęt. Dostawca odjechał.

Okazało się, że doszło do oszustwa. - Potwierdzenie przelewu zostało sfałszowane - mówi załamany właściciel sklepu. - Pieniędzy za towar nie ma na moim koncie. Oba numery telefonów, pod którymi był dostępny klient, są teraz niekatywne.

Wygląda na to, że naciągacz podjechał pod blok na Chmurną ze wspólnikiem, ale do kuriera podszedł sam. Gdy kurier odjechał, oszust i jego wspólnik zabrali sprzęt rtv spod klatki i odjechali.

- Sam sobie jestem winny - mówi warszawiak. - Kurier wykonał swoją pracę należycie. Popełniłem błąd, a powinienem był zaczekać, aż przelew pojawi się na moim koncie. Zgłoszę sprawę na policję, gdy tylko dostanę dokumenty z firmy kurierskiej.

Info z Polski - przegląd najważniejszych oraz najciekawszych informacji z kraju 22.03.2018

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto