Prali pieniądze i wystawiali ogromne faktury bez pokrycia. Rozbita „mafia vatowska” stworzyła fikcyjne dokumenty na kwotę – 446 milionów złotych. - Policjanci CBŚP zatrzymali do sprawy dwóch mężczyzn, którzy w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie usłyszeli zarzuty popełnienia zbrodni wystawienia i posłużenia się 143 fakturami VAT poświadczającymi nieprawdę – czytamy w komunikacie policji.
W sprawę zaangażowane było nie tylko CBŚP, ale także prokuratura oraz „skarbówka” z Bydgoszczy. Działania grupy przestępczej były obserwowane od pewnego czasu. Nielegalne faktury wystawiano prawdopodobnie od maja ubiegłego roku.
Złoty sposób na wielką kasę
Mimo gigantycznej skali, przestępstwa były trudne do wykrycia. Przestępcy znaleźli sposób na oszukiwanie skarbu państwa. W Warszawie reprezentowali jedną ze spółek. Zamiast oprowadzać podatek do „skarbówki” transferowali pieniądze na konta. Pomagały w tym fikcyjne faktury na dostawy gazu.
Kolejne pieniądze zgarnęli na fikcyjnej sprzedaży połączeń typu VoIP (telefonia internetowa) do… Malezji. Środki były przelewane przez internetową platformę płatniczą z tego kraju. Transferowano aż 446 mln zł. W sumie do „skarbówki” za wszystkie te transakcje powinny wpłynąć aż 83 miliony złotych.
Grupa działała prawdopodobnie od maja zeszłego roku. Po zatrzymaniu dwóch mężczyzn policja przejęła także komputery i dyski twarde. Teraz funkcjonariusze od środka poznają sposób działania przestępców. Na razie udało się im zabezpieczyć blisko 37 milionów złotych. Pieniądze zostały zablokowane na rachunkach bankowych firmy, której prezesem jest podejrzany. Zgromadzono tam złotówki, euro, a także dolary amerykańskie. Skala przestępstwa jest tak duża, że podejrzanym grozi nawet do 25 lat pozbawienia wolności oraz kara grzywny o wartości równej skradzionym pieniądzom.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?