Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawsze wierny Brdzie

STANISŁAW KARABASZ
Fragment stołu prezydialnego z okazji 50-lecia KKS BRDA., podczas akademii w Zakładowym Domu Kultury, wrzesień 1974 r. Siedzą od lewej strony: płk Mieczysław Piechota - przedstawiciel POW, Henryk Hofmann (dyrektor WKFiT w Bydgoszczy), Józef Menczyński, Leon Brzozowski - goście honorowi klubu i płk Henryk Niedźwiedzki olimpijczyk z Melbourne.
Fragment stołu prezydialnego z okazji 50-lecia KKS BRDA., podczas akademii w Zakładowym Domu Kultury, wrzesień 1974 r. Siedzą od lewej strony: płk Mieczysław Piechota - przedstawiciel POW, Henryk Hofmann (dyrektor WKFiT w Bydgoszczy), Józef Menczyński, Leon Brzozowski - goście honorowi klubu i płk Henryk Niedźwiedzki olimpijczyk z Melbourne.
Józef Menczyński urodził się 2 maja 1912 roku w Bochum (Niemcy). Rodzice pana Józefa, jak wielu Polaków, wyjechali do Niemiec za chlebem. W 1917 r. rodzina pana Józefa wróciła do Polski, do Kruszwicy, niedaleko Strzelna.

Józef Menczyński urodził się 2 maja 1912 roku w Bochum (Niemcy). Rodzice pana Józefa, jak wielu Polaków, wyjechali do Niemiec za chlebem. W 1917 r. rodzina pana Józefa wróciła do Polski, do Kruszwicy, niedaleko Strzelna. Po roku przeniosła się do Bydgoszczy, gdyż tutaj senior rodu otrzymał pracę na kolei. W międzyczasie pan Józef ukończył szkołę podstawową, a następnie wyuczył się fachu ślusarza. Po odbyciu służby wojskowej w 8 Dyonie Artylerii Przeciwlotniczej w Toruniu, podjął pracę na kolei jako robotnik sezonowy. W sierpniu 1939 r. został zmobilizowany do 3 Baterii 15 Pułku Artylerii Lekkiej w Bydgoszczy. Z tą jednostką wyruszył na wojnę obronną 1939 r. Po wielodniowych, bohaterskich zmaganiach z wrogiem, jego zdziesiątkowana bateria dotarła nad Bzurę. Tu dostał się do niewoli i skierowany do Bydgoszczy.

"Po wyzwoleniu, już 12 lutego 1945 r. - wspomina pan Józef - przydzielony zostałem do organizującego się warsztatu uczniowskiego w ZNTK. Jeszcze tego samego dnia, z kolegami powołałem do życia koło sportowe ZWM PKP. Na reaktywowanie klubu Brda, podobnie jak Sokoła, nie wyrażały zgody władze radzieckie, mające swoich przedstawicieli w zarządzie ZNTK. Jako byli piłkarze, postanowiliśmy reaktywować drużynę. I właśnie piłkarze stanowili zalążek, budzącego się do życia klubu. W atmosferze pełnej entuzjazmu i zrozumienia, 27 marca 1945 r. oficjalnie powstały sekcje: piłki nożnej, lekkiej atletyki, siatkówki i wioślarstwa. Do czasu reaktywowania jednosekcyjnego Kolejowego Klubu Wioślarskiego, wodniacy działali w strukturach koła ZWM/PKP i Brdy. Pod nazwą ZWM/PKP do czerwca tego roku uczestniczyliśmy w 26 imprezach sportowych."

28 czerwca na kolejnym zebraniu, dokonano zmiany nazwy koła sportowego ZWM PKP na klub ZZK Brda. Kierownikiem sportowym klubu ZZK/BRDA został Józef Menczyński. Niemal równolegle, 23 sierpnia był współorganizatorem Pomorskiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki w którym pełnił funkcję skarbnika. W październiku (14) współorganizował Pomorski Okręgowy Związek Piłki Ręcznej, gdzie również powierzono mu rolę skarbnika. W lipcu (5) 1946 r. był jednym z założycieli Pomorskiego Okręgowego Związku Kolarskiego,w którym stał na czele komisji rewizyjnej. Aktywność godna pozazdroszczenia.
Pierwsza powojenna siedziba klubu Brda mieściła się w budynku, przy ul. Dworcowej 89. Gdy klub stanął mocno organizacyjnie na nogach, przyszedł czas na budowę własnego stadionu.

"Inicjatywa budowy stadionu wyszła ode mnie,

Mecze sędziował Janusz Białka.który w tym czasie był sekretarzem wojewody pomorskiego - Stanisława Lehmana. Wojewoda chciał budować obiekt na terenie ogródków działkowych, przy ul. Dolina. Jednak z uwagi na obecność wody gruntowej, spowodowanej bliskością Kanału Bydgoskiego, zrezygnowaliśmy z tej lokalizacji. Wówczas ktoś zaproponował teren przy ul. Powstańców Warszawy gdzie rósł las. Po długotrwałej procedurze starań o ten teren, wiosną 1949 r. zawiązaliśmy komitet budowy stadionu. Mimo ogromu różnorodnych robót inżynieryjnych i budowlanych, po 3 latach - 20 lipca 1952 r, nastąpiło uroczyste przekazanie obiektu sportowcom. Nie był on jeszcze całkowicie wykończony. Gotowa była widownia stadionu z trybunami na kilkanaście tysięcy widzów z pełnowymiarowym boiskiem piłkarskim, boiskowym zegarem wykonanym w ZNTK oraz ośmiotorową bieżnią lekkoatletyczną. Sukcesywnie oddawaliśmy korty tenisowe, boiska do gier zespołowych i lodowisko. Nowoczesny, 25-metrowy basen pływacki z podgrzewaną wodą (!), trybuną i pawilonem, oddaliśmy do użytku w 1956 r. Cały obiekt prezentował się imponująco. Był to najlepszy stadion na Pomorzu, który był własnością klubu." - wspomina.


Józef Menczyński do końca lat 80. aktywnie działał w zarządzie Brdy. W 1989 r. reaktywowany został Sokół, którego jednym z animatorów w tym okresie, był nasz rozmówca. Do niedawna pan Józef pełnił w nim funkcję wiceprezsa ds. finansowych.
W sumie piękna karta w życiu sportowca i działacza. Władze sportowe i państowe doceniły jego postawę o czym świadczą liczne odznaczenia, które w trakcie swojej działalności sportowej otrzymał.


Fragment stołu prezydialnego z okazji 50-lecia KKS BRDA., podczas akademii w Zakładowym Domu Kultury, wrzesień 1974 r. Siedzą od lewej strony: płk Mieczysław Piechota - przedstawiciel POW, Henryk Hofmann (dyrektor WKFiT w Bydgoszczy), Józef Menczyński, Leon Brzozowski - goście honorowi klubu i płk Henryk Niedźwiedzki olimpijczyk z Melbourne.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto