Zdjęcia do nowego filmu Marcina Sautera "Miasto" zmierzają ku końcowi. Na ekranie zobaczymy gwiazdorską obsadę

- Sfrustrowany pracą na uczelni inżynier pragnie zostać autorem bestsellerowych kryminałów. Wraz z 10-letnim synem przyjeżdża na kongres pisarzy. Wieczorem bohater czyta fragment swojej powieści synowi. Wątki z historii inżyniera zaczynają w dziwny sposób łączyć się z rzeczywistością bohaterów - to fragment opisu realizowanego w Bydgoszczy filmu „Miasto” w reż. uznanego bydgoskiego twórcy Marcina Sautera. Kryminał w stylu noir jest częściowo oparty na prawdziwych zdarzeniach i wspomnieniach samego reżysera.

Bydgoszcz występuje w opowieści nie tylko jako tło scenograficzne, ale wręcz drugoplanowy bohater. Planem filmowym były, m.in.: budynek byłej dyrekcji PKP, kamienica przy ul. Gdańskiej 79, plenery wokół Placu Wolności, przy ul. Drukarskiej i Wojska Polskiego oraz Port Lotniczy im. I.J. Paderewskiego.

W filmie statystowali sami bydgoszczanie, w jednej ze scen udział wzięli także Iwona Waszkiewicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy, Marzena Matowska, dyrektorka Miejskiego Centrum Kultury – głównego koproducenta filmu – i prezydent Rafał Bruski.
- To było dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Wspominam je bardzo pozytywnie. Choć aktorem raczej nie mógłbym być i to pewnie ostatni raz, tę nockę zapamiętam do końca życia – powiedział Rafał Bruski. Film jest współfinansowany przez miasto, które na jego realizację przeznaczyło 250 tys. zł. Taką samą kwotą produkcję wsparło MCK. - Bardzo się cieszę, że Bydgoszcz jest tu tak wspaniale eksponowana. Myślę, że z punktu widzenia promocyjnego to najlepiej ulokowane pieniądze – dodaje prezydent Bruski.

Jak zapowiada Mikołaj Pokromski, producent filmu, zdjęcia zostaną zakończone około połowy marca. Etap postprodukcji potrwa do jesieni. Premiera będzie miała miejsce najprawdopodobniej w przyszłym roku.

Na ekranie widzowie będą mieli okazję zobaczyć gwiazdorską obsadę. Główne role grają Bartłomiej Topa, Karolina Gruszka i Piotr Nawrocki. W rolach drugoplanowych występują m.in. Mirosław Kropielnicki, Grzegorz Warchoł, Stanisław Tym i Robert Więckiewicz.

- Marcin Sauter mnie uwiódł swoją szczerością i bezpośredniością. Kiedy się patrzy na niego, widać, że kocha to, co robi. Jest w tym uczciwy, bezwzględnie szczery, bardzo konkretny – opowiada o swoich wrażeniach ze współpracy z bydgoskim reżyserem Robert Więckiewicz. - Scenariusz od razu bardzo mi się spodobał. To trochę taki rodzaj filmu w filmie, próba zbudowania poetyckiego, lirycznego klimatu, który natychmiast przyciąga. Pojawienie się w takim projekcie jest dla mnie czymś bardzo cennym, zwłaszcza u boku tak znakomitych aktorów.