Znani ludzie z Bydgoszczy i ich pasje. Czym się interesują? Jak spędzają czas wolny?
Lech Zagłoba-Zygler, wiceprzewodniczący Rady Miasta Bydgoszczy, to miłośnik podróży i turystyki. - Odwiedziłem już 82 kraje, w tym m.in. Chiny, Iran, Kostarykę, Kenię i Panamę - mówi. - W połowie marca br. wróciłem z podróży na Sri Lance. Dosłownie zdążyłem, zanim przez pandemię wszystko zaczęło się zamykać. Uwielbiam turystykę, spływy kajakowe, przejażdżki rowerowe i wypady w Tatry. Pochodzę zresztą z rodziny o turystycznej tradycji, więc mam to w genach. Mój ojciec działał w harcerstwie, a potem w PTTK. Był prezesem Klubu Turystów Pieszych PTTK „Piętaszki” Bydgoszcz. Imieniem taty nazwane są nawet dwa szlaki w Borach Tucholskich koło Tlenia. - Gdy pracowałem w VI LO, pasją do turystyki próbowałem też zarazić młodzież - mówi Lech Zagłoba-Zygler. - Prowadziłem nawet w szkole klub „Marabuty”. Podczas licznych rajdów, wycieczek, czy obozów, na które zabierałem uczniów, grałem na gitarze i śpiewałem im piosenki, także te wolnościowe jak np. „Mury” Jacka Kaczmarskiego. Na zdjęciu podczas pobytu na Sri Lance.