Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zostawić herb w spokoju

S
- Herb Bydgoszczy powinien pozostać w dotychczasowym kształcie. Nie ma potrzeby wprowadzania w godle miasta zmian - uznali jednomyślnie prawie wszyscy Czytelnicy, którzy wzięli udział w naszym wczorajszym redakcyjnym ...

- Herb Bydgoszczy powinien pozostać w dotychczasowym kształcie. Nie ma potrzeby wprowadzania w godle miasta zmian - uznali jednomyślnie prawie wszyscy Czytelnicy, którzy wzięli udział w naszym wczorajszym redakcyjnym dyżurze. Tylko jedna osoba była odmiennego zdania.

Przypomnijmy, że radni AWS chcą, aby w herbie Bydgoszczy znowu znalazło się miejsce dla krzyża. Wczoraj wniosek w tej sprawie złożyli na ręce przewodniczącej Rady Miasta. Tymczasem wiadomo już, że przeciwni temu projektowi są lewicowi radni.

Okazuje się, że pomysłu prawicy nie poparli także nasi Czytelnicy.

- Niech AWS nie mąci przy naszym herbie. Powinien zostać taki, jaki jest - powiedział Stanisław Jasiński.

- Ciekawe, dlaczego prawica mówi o zmianach w herbie dopiero teraz. Przecież AWS miała okazję zrealizować ten projekt kilka lat temu, gdy rządziła miastem - zauważyła Maria Słupikowska.

- Umieszczenie krzyża na herbie miasta to chory pomysł - stwierdził Marek Karski. - Przecież Bydgoszcz to nie tylko miasto chrześcijan; mieszkają tu także Żydzi, osoby wyznania prawosławnego i niewierzące. Nikomu nie wolno narzucać jednej wiary. Uważam ponadto, że herb Bydgoszczy w dotychczasowym kształcie jest powszechnie znany. I niech taki pozostanie.

- Propozycja umieszczenia krzyża w herbie Bydgoszczy to niepotrzebne nam wszystkim zamieszanie - uznał Zygfryd Pawlikowski.

- W dodatku bardzo kosztowne. Przecież za wymianę wszystkich herbów wszyscy będziemy musieli sporo zapłacić - dodał pan Kazimierz.

- Nie ruszajmy herbu. Kto jest chrześcijaninem, pozostanie nim niezależnie od tego, czy w symbolu miasta krzyż będzie, czy nie - powiedział Henryk Rejnowski.

- Krzyż powinno nosić się w sercu, a nie demonstracyjnie wieszać go w herbie miasta - to zdanie pani Krystyny z Osowej Góry.

- Zaznaczam, że jestem osobą wierzącą - zaczął kolejny nasz rozmówca. - Nie uważam jednak, że pojawienie się krzyża w herbie miasta zmieni obraz chrześcijaństwa w Bydgoszczy.

- Pomysł prawicy jest po prostu absurdalny - stwierdził pan Błażejewski.

- Przecież krzyż zniknął z naszego herbu nie za czasów PRL, tylko przed wojną, za sanacji. Widać oni wiedzieli, co robią - oświadczył Romuald Skrzypczak.

- Miejski herb nie jest miejscem do eksponowania symboli wiary - zauważyła pani Helena z Wyżyn. - Jeśli nasze władze zdecydują jednak, że powinno tam być miejsce dla krzyża katolickiego, to niech nie zapominają, że na dwóch pozostałych wieżach powinny znaleźć się: gwiazda Dawida i krzyż prawosławny. Nie może być przecież tak, że będziemy wyróżniać tylko wiarę chrześcijańską.

- Otwarte wrota Bydgoszczy symbolizują, że w tym mieście jest miejsce nie tylko dla chrześcijan. Apeluję do radnych, aby nie dali wciągnąć się w niepotrzebne rozgrywki z krzyżem - stwierdził stały Czytelnik.

- Jestem katolikiem i uważam, że bydgoskie władze nie powinny skupiać się na sprawie umieszczenie krzyża w herbie, tylko zająć się rzeczywistymi problemami, które dotykają nasze społeczeństwo; na przykład bezrobociem - postuluje Barbara Ogonowska.

Tylko jeden uczestnik naszego dyżuru podzielił stanowisko lansowane przez radnych AWS. - Krzyż musi się znaleźć w herbie Bydgoszczy - zaapelował nasz rozmówca.

Z oczywistych względów nie mogliśmy zamieścić kompletu wypowiedzi naszych Czytelników. Za wszystkie serdecznie jednak dziękujemy.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto