Władze Enea Speedway Ekstraligi wprowadziły przed tegorocznym sezonem istotną zmianę regulaminową w wyniku, której w meczu ligowych w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce może wystartować tylko jeden pełnoprawny uczestnik Grand Prix. To spowodowało, że wśród klubów znacznie zwiększyło się zapotrzebowanie na dobrze punktujących zawodników nie startujących cyklu. Dlatego też kilku zawodników mających w planach starty w indywidualnych mistrzostwach świata musiało wybrać starty w klubach niżej ligi (Hans Andersen) bądź zrezygnować z udziału z tegorocznej rywalizacji o tytułu najlepszego na świecie (Piotr Protasiewicz, Darcy Ward).
W sytuacji takich zmian regulaminowych najciekawsze składy udało się skompletować zespołom Unii Tarnów, Falubazowi Zielona Góra, Unii Leszno oraz Stali Gorzów. Włodarze tarnowskich jaskółek ściągnęli do siebie aktualnego mistrza świata seniorów Grega Hancocka i juniorów Macieja Janowskiego, zdolnego Kacpra Gomólskiego. Do zespołu wrócił wychowanek Janusz Kołodziej. Do tego klub byłych drużynowych mistrzów Polski poprowadzi charyzmatyczny trener Marek Cieślak. Mistrzowie Polski z Zielonej Góry pomimo, że stracili Hancocka i trenera Cieślaka utrzymali swój trzon zespołu. W klubie z Myszką Miki na plastronie nadal będą bowiem startować Andreas Jonsson, Piotr Protasiewicz, Patryk Dudek oraz pozyskany Rune Holta. To stawia zespół z ulicy Wrocławskiej jako głównego z pretendentów do złota.
Leszczyńskie Byki wzmocnione zostały przez braci Pawlickich. Co przy wparciu Jarosława Hampela oraz optymalnej formie Juricy Pavlica i Troya Batchelora pozwoli zapewne podopiecznym Romana Jankowskiego na walkę o najwyższe cele. Trzecim klubem który powinien powalczyć o tytuł mistrzowski wydaje się być Stal Gorzów. Gorzowianom udało się bowiem skompletować bardzo ciekawy zespół. Prócz Tomasza Golloba, Mateja Zagara, Michela Jepsena Jensena młodych Bartosza Zmarzlika i Łukasza Cyrana zobaczymy Krzysztofa Kasprzaka. Popularny Kasper skorzystał z oferty Gorzowa i zamierza pod skrzydłami Golloba powrócić do formy sprzed trzech lat. Wtedy to leszczynianin zajął drugie miejsce w Grand Prix Polski i wywalczył sobie stale miejsce w cyklu Grand Prix w następnym sezonie.
Bardzo silne ekipy zmontowały również beniaminek Ekstraligi Polonia Bydgoszcz oraz Unibax Toruń.
Do Bydgoszczy wrócił Krzysztof Buczkowski, który wraz z Emilem Sajfutdinowem, Tomaszem Gapińskim oraz bardzo skutecznym szczególnie na swoim torze Robertem Kościechom powinni powalczyć przy odrobinie szczęścia nawet o pierwszą czwórkę. Podobnie ma się sytuacja w ekipie z grodu Kopernika. Do Torunia wrócił Darcy Ward, który wraz z dwoma swoimi rodakami Chrisem Holderem i Ryanem Sullivenem będzie starał wprowadzić Unibax na podium. Wiele jednak w ekipie Jana Ząbika od postawy Adriana Miedzińskiego i Karola Ząbika. Forma tych dwóch zawodników zadecyduje o jakie cele będzie walczył zespół z Torunia.
Pozostałe cztery zespoły Speedway Ekstraligi Włókniarz Częstochowa, Sparta Wrocław, Wybrzeże Gdańsk oraz Marma Rzeszów powinni pomiędzy sobą powalczyć o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Gdańsk i Rzeszów mimo to iż w swoich składach mają Nickiego Pedersena i Jasona Crumpa drugą linię zespołu mają zdecydowanie słabszą. Wiele będzie zależało od bezpośrednich pojedynków pomiędzy tymi zespołami.
Pary I kolejki Ekstraligi:
Stal Gorzów - Unibax Toruń
Unia Leszno - Włókniarz Częstochowa
Unia Tarnów - Sparta Wrocław
Wybrzeże Gdańsk - Marma Rzeszów
Polonia Bydgoszcz - Stelmet Falubaz Zielona Góra
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
