Brutalne zabójstwo w Bydgoszczy. Kobieta miała aż 42 rany kłute [zdjęcia, wideo]

Wczoraj informowaliśmy o tym, że nieoficjalnie dowiedzieliśmy się o morderstwie, do którego doszło w Bydgoszczy. Dziś udało się nam te informacje potwierdzić. W nocy z poniedziałku na wtorek zamordowano 38-letnią kobietę. Do tragedii doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Racławickiej.

We wtorek (25.04.) około godziny 23 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego mężczyzny, który od dłuższego czasu nie mógł się skontaktować z lokatorami mieszkania na Bocianowie. Nie miejsce został wysłany patrol. - Mimo okoliczności świadczących o tym, że ktoś jest w środku, nikt nie otworzył drzwi - mówi podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP Bydgoszcz. - Policjanci podjęli decyzję o siłowym wejściu do mieszkania przy pomocy strażaków.

W środku funkcjonariusze odkryli leżące na łóżku zwłoki 38-letniej kobiety z licznymi obrażeniami ciała. Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z bydgoskiej komendy. Pod nadzorem prokuratora funkcjonariusze przeprowadzili oględziny, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków.

Sekcja zwłok, jak powiedział nam Piotr Dunal, zastępca prokuratora rejonowego Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ, wykazała 42 rany kłute. Śmierć kobiety nastąpiła na skutek wykrwawienia się i jednoczesnego zachłyśnięcia się krwią. Stwierdzono też uszkodzenie rdzenia kręgowego. Rany zadano narzędziem zbliżonym do noża.

Śledczym udało się wytypować podejrzanego. - Wczoraj (26.04. - dop. red.) po południu w jednym z mieszkań przy ulicy Planu 6-letniego namierzyli i zatrzymali 42-latka - dodaje Słomski. - Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został doprowadzony do prokuratora, który na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawił mu zarzut zabójstwa.

Zarzut dotyczy art. 148 Kodeksu karnego, który mówi, że „Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności”.