Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podziemne tajemnice Wzgórza Dąbrowskiego

diabeł
diabeł
Wzgórze im. gen. Jana Henryka Dąbrowskiego usytuowane na bydgoskim Szwederowie niesie za sobą wielowiekową historię. Począwszy od czasów potopu szwedzkiego, po historyczne wydarzenia z ostatnich dziesięcioleci, jak podpalenie zagłuszarki audycji radiowych, które miało miejsce w 1956 roku. Wraz ze swoją wieloletnią historią otacza je wiele tajemnic.

Dawne Chwytowskie Przedmieście


Jedną z nich jest tajemnica tuneli, które mogą znajdować się pod tamtejszym wzgórzem. Na ich temat co jakiś czas spekulują bydgoskie media. Zarówno o ich zachowaniu pod ziemią, tak o przeznaczeniu, dokąd prowadziły, jak i czy w ogóle ich budowa była ukończona, bądź na jakim ich etapie prace zaprzestano. Wszyscy są zgodni, że brak jakiejkolwiek dokumentacji na ich temat. Pozostają jednak opowiadania i wspomnienia starych mieszkańców Szwederowa, którzy pamiętają rok 1943 i prace związane z ich budową i masowym wywożeniem wydobytej ziemi. Doprawdy wiele z tych przekazów, z którymi udało się zetknąć jest bardzo interesujących. Zarówno te, które opisywały (zgodnie różnych osób) wejście do tunelu i jego dokładną lokalizację od ul.Podgórnej, jak i innego świadka twierdzącego,  że tunelem można było wejść bezpośrednio do wieży ciśnień. Samych wejść do tuneli miało być podobno kilka: od ul.Stromej, Grudziądzkej, Podgórnej i Dąbrowskiego. Na pierwszych dwóch z wspomnianych rzekomo widziano wagoniki, które na szynach wywoziły z tuneli wyrobioną ziemię. Na skarpie od ul.Stromej umiejscowiony miał być główny wjazd do tunelu. Grubo ponad pół wieku jednak minęło od tych wydarzeń, pamięć ludzka bywa zawodna. W pewnym wieku można niezbyt precyzyjnie pamiętać pewnych wydarzeń lub podtrzymywać w pamięci pewien mit o ich istnieniu. Wspomnienia jednak kilku świadków pozwalają wierzyć, że historia tuneli nie jest tworem ludzkiej wyobraźni.

O ile mało osób kwestionuje budowę czy drążenie tuneli pod Wzgórzem Dąbrowskiego, którą rozpoczęto w połowie 1943 roku, tak można jedynie zastanawiać się i spekulować nad ich przeznaczeniem. Najprawdopodobniej nie były nim pomieszczenia magazynowe a schron przeciwlotniczy dla ludności cywilnej. W sąsiedztwie nie stacjonowały bowiem wojska, a znajdował się dom starców dla biednych i bezdomnych, a w jego bliskim sąsiedztwie dla samotnych, zamożnych panien. Ponadto od strony południowej od wzgórza przy ul.Dąbrowskiego okazały budynek zaadaptowany był przez Niemców na szpital wojskowy.

Tunele przeciwlotnicze typu sztolnia budowano na terenie całej Polski. Także w naszym mieście były bowiem standardem obrony przeciwlotniczej. Czy te, które budowano na Wzgórzu Dąbrowskiego są tego typu? Pewności żadnej nie mamy, stąd podjęta inicjatywa przez Stowarzyszenie Kulturalno-Naukowe "Awangarda", aby to dokładnie sprawdzić.

Temat ewentualnych schronów pojawiał się w bydgoskich mediach przed laty. Także Jarek Butkiewicz z Bydgoskiego Stowarzyszenia Miłośników Zabytków "BUNKIER", niestrudzony badacz i popularyzator historii naszego miasta, badał sprawę wcześniej. Być może bez specjalistycznego sprzętu nie dało rady odkryć tego, co być może skrywa pod ziemią Wzgórze Dąbrowskiego.

Image Hosted by ImageShack.us

W sobotnie popołudnie, 20 kwietnia nadarzyła się okazja aby umówić się na Wzgórzu Dąbrowskiego z Jerzym Różdżyńskim prezesem Stowarzyszenia Kulturalno-Naukowego "Awangarda" w Drzewcach. Ponadto na sobotnie spotkanie przyjechał z Gdyni Paweł Kafeman, który prowadzi profesjonalną firmę zajmującą się nieinwazyjnym badaniem gruntu. Oczywiście pan Paweł przyjechał wyposażony w swój georadar GPR (Ground Penetration Radar), którym to jego firma na co dzień zajmuje się badaniem gruntu. Georadar uzbrojony w antenę o częstotliwościach 600 MHz pozwalał na przeprowadzenie badań na głębokości do 6 metrów w głąb ziemi. Miejscem badania wybrano wzgórze tuz przy skarpie od strony ul.Stromej. To miejsce najczęściej wskazywane było jakoby na jego stoku wydrążone zostało główne wejście do tunelu. Praca georadarem jest zajęciem bardzo czasochłonnym. Wymaga skanowania terenu w odległościach co 50 cm ponadto na zasadzie siatki. Prace zostały wykonane w sobotnie popołudnie na obszarze około 400 m². Upływający pracowity czas żmudnym skanowaniem terenu przez pana Pawła Kafemana prezes Stowarzyszenie Kulturalno-Naukowego "Awangarda" umilał opowiadaniami na temat dotychczasowych swoich poszukiwań i znalezisk. Ponadto stowarzyszenie, któremu prezesuje na chwile obecną pracuje nad jeszcze dwoma projektami na terenie miasta Bydgoszczy. Oczywiście obecnie za wcześnie zdradzać jakiekolwiek szczegóły, ale w mojej ocenie jawią się jako bardzo interesujące i wkrótce się o nich dowiemy. Tego typu poszukiwania połączone z badaniami wymagają jednak zebrania wszelkich zezwoleń na ich przeprowadzenie. Pozostaje mieć nadzieje, że odpowiednie władze zawsze przychylnie spojrzą na pasje ludzi, którzy historię naszego miasta chcą spod ziemi wydobyć dla naszej znajomości historii i wydarzeń sprzed lat.

Zapewne czytelnik skoro poświecił tyle czasu na powyższą lekturę chciałby się dowiedzieć czy sobotnie badania georadarem przyniosły jakiś efekt. Otóż na badanym odcinku georadar wykrył na głębokości 5-5,5m "konstrukcję" długości 10 metrów. Jej wysokość to 2 m. Ciągnie się ona od skarpy w kierunku sadzawki. Za wcześnie wyciągać wnioski czy to może być chodnik prowadzący do tunelu bądź fragment zasypanego schronu. Wynik badań musi być poddany obróbce komputerowej w 3D, na którą pozwala program urządzenia i wówczas będzie znacznie więcej wiadomo. Dalsze prace wówczas będą kontynuowane na odcinku za wodotryskiem w kierunku wieży ciśnień. Oczywiście z uwagi na ukształtowanie terenu georadar będzie wyposażony w antenę, która pozwoli na badanie gruntu na głębokości 30-40 metrów. W przypadku natrafienia na tunel zostaną zrobione odwierty, gdzie przy pomocy geosondy będzie można stwierdzić ich stan i drożność.

Image Hosted by ImageShack.us

Georadar RIS MF HI-MOD przeznaczony jest do wykrywania celów leżących na głębokości do 6 metrów. Georadar wyposażony jest w oprogramowanie, które przetwarza odbite od obiektów promieniowanie elektromagnetyczne do postaci pionowych przekrojów przez ziemię w linii dokonanego pomiaru. Dzięki zastosowanemu w nim oprogramowaniu możemy wyświetlać wyniki pomiarów oraz zaznaczone obiekty w postaci trójwymiarowego rzutu. Oprogramowanie pozwala na uzyskanie obrazu składającego się z równoległych linii, a każde ich odchylenie oznacza, że może się tam znajdować podziemna przeszkoda, w tym wypadku tunel czy też konstrukcja betonowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto