Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Targowisko na Bartodziejach w Bydgoszczy pójdzie pod młotek? Miasto zapewnia, że teren nie zostanie sprzedany

Jarosław Więcławski
Jarosław Więcławski
Mieszkańcy obawiają się, że rynek na Bartodziejach zniknie.
Mieszkańcy obawiają się, że rynek na Bartodziejach zniknie. Tomasz Czachorowski/Polska Press
Informacja o wydaniu decyzji o warunkach zabudowy dotyczącej budowy trzech budynków wielorodzinnych na części prywatnej rynku na Bartodziejach w Bydgoszczy wywołała duże poruszenie nie tylko wśród mieszkańców osiedla. Na informacje zareagował Urząd Miasta, a swoje obawy wyrazili handlarze z targowiska.

W połowie lutego informowaliśmy, że wniosek o wydanie decyzji w październiku 2023 r. złożyła spółka Vistula Inwestycje. Wydano ją 31 stycznia. Choć wiele osób traktuje targowisko jako całość, to w rzeczywistości teren należy do różnych właścicieli. Decyzja dotyczyła jedynie działek prywatnych.

Parę dni temu na oficjalnej stronie miasta pojawił się artykuł „Miejskie targowisko na Bartodziejach nie na sprzedaż. Pytania i odpowiedzi”, który jak wytłumaczono powstał w związku z powtarzającymi się pytaniami o przyszłość rynku.

– Czy targowisko miejskie na Bartodziejach będzie dalej działać? Tak, miasto nie planuje żadnych zmian w kwestii jego dalszej działalności. Aktualna umowa obowiązuje do 2026 r. Każdorazowo, kiedy umowa wygasa, szukamy podmiotu, który dalej będzie prowadził targowisko – przekazał Urząd Miasta Bydgoszczy.

Dodano, że teren miejskiego targowiska i parkingu przebudowanego dzięki środkom z BBO nie zostaną sprzedane. W kolejnych odpowiedziach wyjaśniono co oznacza wydanie warunków zabudowy dla części targowiska działającej na terenie prywatnym.

– O warunki zabudowy może wystąpić każdy obywatel, nie musi być właścicielem terenu. Decyzja o warunkach zabudowy jest jedynie informacją o możliwym sposobie zagospodarowania danego terenu. Nie rodzi żadnych praw do terenu, nie ogranicza prawa własności – przekazano, podkreślając, że warunki zabudowy to nie pozwolenie na budowę, a z takim wnioskiem właściciele nieruchomości nie występowali.

Daleka przyszłość

Prywatni właściciele mogą zrobić ze swoim gruntem co chcą. Nie można wykluczyć, że za jakiś czas będą chcieli sprzedać ten teren. Miasto deklaruje, że nie planuje sprzedaży gruntów miejskich, więc targowisko miejskie, zadaszone, zostanie. Czujemy się bezpiecznie – mówi nam Dawid Haftkowski, prezes zarządu Stowarzyszenia Park Handlowy Bartodzieje, zarządcy miejskiego targowiska.

Jak dodaje, na razie handlarze z tej części nie zastanawiają się nad tym, co byłoby gdyby faktycznie obok pojawiły się nowe bloki, bo jeśli tak się stanie, to dość odległa perspektywa. Więcej emocji budzi to wśród osób, które prowadzą swoje punkty na części prywatnej. Po pojawieniu się informacji o decyzji o warunkach zabudowy poprosili oni o spotkanie z zarządcą targowiska.

– Powiedziałem handlarzom, że w księgach wieczystych figurują ci sami właściciele, którzy do tej pory. Żadnych pełnomocnictw firma Vistula od nas nie otrzymała. Z nami do tej pory nikt o zakupie tego terenu nie rozmawiał. Za nikogo nie mogę jednak decydować – przekazuje „Expressowi Bydgoskiemu” Stefan Pstrong, prezes firmy Bartax i jeden z właścicieli prywatnego terenu.

Tych jest jednak dużo więcej, co w przypadku planowania ewentualnej inwestycji byłoby sporym utrudnieniem. Firma Bartax przez lata prowadziła również część targowiska miejskiego, ale w ubiegłym roku zrezygnowała. Stefan Pstrong wyjaśnia, że podjął decyzję z uwagi na wiek. Podobnie zrobiłby w przypadku części prywatnej, ale nie ma chętnych do zajęcia się targowiskiem.

Choć podczas wizyty na rynku w tygodniu, przed południem, trudno powiedzieć, że miejsce tętni życiem, to z pewnością jest tak w weekend. W piątki oraz soboty do wielu punktów, zwłaszcza ze świeżymi warzywami i owocami, tworzą się długie kolejki klientów. Na targowisku nie brakuje pustych pawilonów i ogłoszeń o ewentualnym ich wynajmie. Ruch jest tu mniejszy niż 5 czy 10 lat temu, ale wciąż nie brakuje chętnych, aby robić tu zakupy.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto