Dziennikarka portalu za miarę wzięła tak zwane "koszyki Kaczyńskiego" i sprawdzała w którym polskim mieście zakupy takie zrobimy najtaniej. Przypomnijmy: w marcu 2011 roku, w warszawskim sklepie osiedlowym, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński kupił 2 kg cukru, chleb, 10 jajek, 1 kg mąki, 1 kg jabłek, 2 kg ziemniaków i 1 kg piersi z kurczaka. Za zakupy zapłacił 55,60 zł. Te same zakupy, jak czytamy w tekście, można zrobić dziś w stolicy za 29,42 (Polo Market).
Porównując duże polskie miasta, wzięto na tapetę także Bydgoszcz. Okazuje się, że średni koszt zakupów, obliczony na podstawie cen produktów z "koszyka" w różnych sieciach handlowych, jest tu najniższy i wynosi 32,44. Najtaniej zrobimy je podobno w Auchan (28,14 zł.). Dla porównania w Lublinie średnia cena koszyka to 33,65 zł, a w Poznaniu 32,85 zł.
Czytaj też: Bydgoska Rezygnacja
Wyliczono, że za płace minimalną (obecnie 1032 zł netto) możnaby w ciągu miesiąca kupić dokładnie 31,81 „koszyków Kaczyńskiego”. Daje to naszemu miastu pierwsze miejsce w kraju - zdaniem onetu jest tu najtaniej.
Jakie są Wasze spostrzeżenia na temat zakupów w Bydgoszczy? Czy (i gdzie) rzeczywiście jest tutaj tanio?
Aby przeczytać cały artykuł Martyny Mroczek kliknij TUTAJ
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?