Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czego oczy nie widzą, to Sauter zobaczy

MoDa
MoDa
Warto rozpocząć nowy rok od wizyty w Galerii Miejskiej bwa. Na pierwszym piętrze zawisło kilkadziesiąt zdjęć z podróży bydgoskiego reżysera.

Ubiegłotygodniowy wernisaż wystawy zgromadził tłumy w bwa przy Gdańskiej. A sprzed zdjęć dobiegały same słowa uznania, wzruszenia, „ochy i achy”. Autorem tak dobrze przyjętych prac jest Marcin Sauter - bydgoski fotograf, reżyser filmów dokumentalnych i fabuł.

Kawałek świata w naszej galerii
Fotografie artysty powstały m.in. na planach filmowych i podczas podróży. Są tu zdjęcia z Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Francji, Stanów Zjednoczonych, Rosji, Korei, Polski.

Prace Marcina pozostawiają dużą przestrzeń dla naszej wyobraźni. Chwyta chwilę po lub chwilę przed meritum wydarzenia. Torreadorów szykujących się do walki. Duchownego przechodzącego przez błotnisty plac, zmierzającego nie wiadomo dokąd, nie wiadomo po co. Skąd wraca i dokąd zmierza?. O czym myśli?

Marcin wyciąga z szarej rzeczywistości smakowite kąski. Na jego pracach często pojawiają się zwierzęta. Na przykład psy, które niekoniecznie są kandydatami do medalu w psich konkursach piękności. Raczej zwierzaki, które zwyciężyłyby w zawodach przetrwania.

Modele wdzięczni i tajemniczy
Wielką ciekawość wzbudzają fotografie palców trzymających się krawędzi basenu, czy noga w skórzanej szpilce widoczna na bulwarze w Nicei. Kim są postaci, które kryją się za tymi fotografiami?

Sporo u Marcina dystansu do polskich paradoksów. W Wałbrzychu muskularni panowie prężą się na murze kamienicy. Malowane wizerunki reklamują zakład ćwiczeń, który lata świetności ma już za sobą. W tej chwili mieści się tam sklep spożywczy i na pierwszym planie zdjęcia mamy jego zblazowanych klientów.

Na kilku zdjęciach widzimy piękną brunetkę w kręconych włosach. To żona Marcina. Raz wystepuje w roli zmysłowej rozleniwionej modelki na tarasie pokoju hotelowego. Owinięta w biały ręcznik, z przymkniętymi powiekami niczym gwiazda filmowa kina lat 20. kontempluje spokój i szum fal, który zdaje się być słyszalny, gdy patrzy się na to zdjęcie. Innym razem niczym Arabka na marokańskim falochronie owinięta jest piękną tkaniną.

Zachęcam, by tę wystawę zobaczyć. Przekonać się jak barwny i ciekawy jest świat, gdy podniesie się wzrok z własnych nóg, z płytek chodnikowych na poziom choćby sutereny.

Zobacz też:


Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.


od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto