Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy nasz złoty Emil to powód do radości?

pogoski
pogoski
Za nami kolejny sezon żużlowy. Złota we wszystkich najważniejszych imprezach i ligach już rozdane.

Sezon 2008 to już historia. Historia, w której indywidualnie Polacy, niestety, nie odnosili spektakularnych sukcesów zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w zespołach naszej ekstraligi. Czy w przyszłych latach będzie lepiej?
Radość czy smutek?

Nie zataczając wielkich kręgów i nie grzęznąc przesadnie w statystyce, chciałbym spojrzeć na przyszłość tej dyscypliny w Polsce, czyli juniorów. Pod lupę wziąłem ich dokonania, ponieważ w ostatnich latach nastąpił masowy napływ zagranicznej młodzieży do naszej ligi, co na pewno nie pozostanie bez wpływu na rozwój rodzimych żużlowców.

Cały czas pamiętam krzyczący tytuł Jarka Jozajtisa na głównej stronie MMBydgoszcz: „Złoty Emil!”. Po pierwszym uśmiechu zadowolenia, bo w końcu to nasz zawodnik - Polonista, przyszła refleksja, czemu na pierwszym miejscu nie jest Polak.

Klasyfikacja Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów na Żużlu w 2008 r.

Drugoplanowe role polskich żużlowców w lidze

Oglądając powyższe wyniki, na polskie nazwisko natknąłem się dopiero na siódmym miejscu. I to wszystko. Ostatni słabszy wynik był udziałem Piotra Palucha w 1991 roku, kiedy to zajął 12. miejsce. W międzyczasie zdobyliśmy 7 złotych i po 4 srebrne i brązowe medale. Wspaniała passa dobiegła końca i w tym momencie powinna się zacząć debata w GKSŻ o przyczynach tak słabej postawy naszej młodzieży. Ja chciałbym podsunąć Komisji porcję najwięcej mówiących statystyk. Znamienne są zdobycze punktowe polskich i zagranicznych juniorów w ekstralidze oraz w dwóch klubach, które w przyszłym roku w niej pojadą. Dla łatwiejszej analizy na zielono zaznaczeni zostali Polacy.

Zdobycze punktowe juniorów w rozgrywkach ligowych (nazwisko, ilość przejechanych biegów, średnia biegopunktowa)

W ekstralidze w ubiegłym sezonie wystąpiło 19 polskich juniorów i 25 zagranicznych. Łącznie wystartowali odpowiednio w 492 i 621 biegach, co dało średnią na jednego zawodnika w całym sezonie 24,600 i 25,875 punktu. Przeciętnie rzecz biorąc, polscy jeźdźcy nie byli dużo gorsi od zagranicznych. Przeraża jednak ilość biegów przejechanych przez „stranieri”, a przecież każdy start to kolejne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości. Ale czy należy się dziwić włodarzom klubów, dla których wynik w postaci medalu Drużynowych Mistrzostw Polski jest przecież najważniejszy. Przecież tylko w trzech klubach to polski junior był najlepszym młodzieżowcem, a w dziesiątce najlepszych młodzieżowców większość też pochodzi spoza Polski (poniższa tabela)?

10 najlepszych juniorów w ekstralidze (nazwisko, średnia biegopunktowa)

Z powyższych statystyk widać wyraźnie, że nasi młodzieżowcy zostali wyparci z drużyn i, pomimo obowiązku wstawiania do składu juniorów, ich los wcale znacząco się nie poprawił. Tym samym nie został osiągnięty cel, jaki postawiła sobie Komisja, wprowadzając do regulaminu rozgrywek taki punkt. Chociaż nasi juniorzy mieli się sprawdzać w warunkach meczowych, to de facto zrobiliśmy wiele dobrego dla rozwoju młodzieży w innych krajach. Poza kilkoma wyjątkami Polacy byl wstawiani przez trenerów do składu meczowego z przymusu regulaminowego i po przejechaniu wymaganych biegów mogli już czyścić kevlar. Tym samym naszym młodym żużlowcom pozostało w większości ściganie się w lidze juniorów.

Jedna jaskółka (kolejnej) wiosny nie czyni

Jedynym jasnym punktem w zmaganiach młodzieży w tym sezonie były Drużynowe Mistrzostwa Juniorów. Wygrali je Polacy, co stało się niejako tradycją, gdyż złote medale zdobywają co roku od powstania tych zawodów, tj. od 2005 roku.

Wyniki Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów na Żużlu w 2008 r.

Ostatni łuk

To wydarzenie nie powinno jednak uśpić żużlowych władz i już wkrótce powinny zostać przygotowane nowe przepisy, które zapewnią możliwość rozwoju naszej młodzieży. Nie możne liczyć na prezesów klubów, ponieważ mają swoje cele i one w większości nie uwzględniają trudnej drogi wychowania młodego żużlowca. Dopóki mają finanse, będą korzystać z drogi na skróty i zatrudniać najlepszych juniorów i seniorów. Gdy złote czasy żużla się skończą, przyjdzie refleksja i zaczniemy gonić za krajami, którym pomogliśmy wychować dobrych żużlowców.

Szkolenie młodzieży w Bydgoszczy

Od czasów debiutu Tomasza Golloba Polonia wychowała tylko jednego wartościowego juniora, który sprawdził się w seniorskim żużlu. Był to Michał Robacki – dziś już na sportowej emeryturze w związku z licznymi kontuzjami. Już w przyszłym roku zobaczymy, jak poradzi sobie w gronie starszych zawodników „prawie” bydgoszczanin Marcin Jędrzejewski. W klubie pozostanie pięciu młodych polskich żużlowców z licencjami: Michał Łopaczewski, Szymon Woźniak, Mikołaj Curyło i Mirosław Konieczny, Damian Adamczak. Patrząc na starty tego pierwszego w obecnym sezonie, trudno być optymistą. Mam jednak nadzieję, że cała grupa będzie robiła satysfakcjonujące postępy, a Szymon Woźniak – najlepiej zapowiadający się zawodnik – szybko potwierdzi, że praca Jacka Woźniaka (opiekun szkółki) przynosi spodziewane rezultaty. Ich starty w Ekstralidze ograniczą się na pewno do epizodów. Warto jednak by mieli taką możliwość w momentach, gdy pozwoli na to wynik i gdy sytuacja nie będzie ich zmuszała do ryzykownej jazdy. Brak doświadczenia w stresujących wyścigach może spowodować niebezpieczeństwo zarówno dla nich, jak i starszych zawodników.

***
Statystyki zostały opracowane na podstawie wyników zawartych na portalu SportoweFakty.pl w dniu 20.10.2008 r.

Zobacz też:


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto