Solidarność bydgoszczan z okupowanym Tybetem
Akcja informacyjna odbyła się dziś w godz. od 11 do 17 na rogu ulicy Gdańskiej i ulicy Śniadeckich. Członkowie Falun Dafa prezentowali materiały nt. prześladowań, zbierali podpisy pod petycją przeciwko ludobójstwu i pokazywali przyciągające uwagę ćwiczenia.
- Do Bydgoszczy przyjechaliśmy, żeby zorganizować akcję informacyjną w sprawie prześladowań w Chinach. Dotyczą one 100 milionów ludzi, ćwiczących Falun Gong lub Falun Dafa. Ta praktyka wywodzi się z rdzennej kultury chińskiej. Była bardzo popularna w Chinach do czasu, kiedy władze stwierdziły, że grupa praktykująca Falun Gong jest tak liczna, że zagraża reżimowi komunistycznemu - opowiada Mateusz Filipkowski z Polskiego Stowarzyszenia Falun Dafa - Od 1999 roku trwają największe prześladowania. Dziesiątki tysięcy ludzi siedzą w więzieniach, są przetrzymywani w obozach pracy. Poddawani są tam torturom, które mają na celu odrzucenie dotychczasowych przekonań.
Jak podają członkowie organizacji, jednym z najważniejszych wydarzeń, która doprowadziła do dramatycznych prześladowań była ankieta społeczna przeprowadzona w 1998 roku. - Wynikało z niej, że osób ćwiczących Falun Gong jest 40 milionów więcej niż osób należących do KPCh. Wtedy to prezydent Jiang Zemin uznał, że ruch ten rywalizuje z partią, że ma za duże poparcie społeczne. Rozkazał wyeliminować Falun Gong z Chin - opowiada współorganizator bydgoskiej akcji.
Stowarzyszenie organizuje raz w miesiącu akcje w większych miastach. - Podobnie jak w Bydgoszczy, rozkładamy banery informacyjne, zbieramy podpisy pod petycją, którą skierujemy do prezydenta Komorowskiego. Mamy nadzieję, że temat ten zostanie poruszony podczas rozmów z chińskimi urzędnikami, którzy coraz częściej przyjeżdżają do Polski - tłumaczy Filipkowski.
Organizatorzy akcji zwracają uwagę na ignorancję mediów, które nie nagłaśniają dostatecznie tego problemu. Zachęcają, by główne media więcej mówiły o prześladowaniach. - Jesteśmy świadomi, że temat jest niewygodny z racji licznych zależności, zwłaszcza na polu gospodarczym - opowiada Filipkowski.
Warto skontaktować się z członkami stowarzyszenia, aby uzyskać więcej informacji na temat dramatu w Chinach. Mają oni dostęp do ciekawej publikacji pt. "Krwawe żniwo", który jest uaktualnionym raportem w sprawie zarzutów o pozyskiwanie narządów wewnętrznych od praktykujących Falun Gong w Chinach. Autorami tej publikacji są David Kilgour, który był sekretarzem stanu Kanady ds. Azji i Pacyfiku. Drugi autor raportu to David Matas - prawnik i międzynarodowy obrońca praw człowieka. - Z raportu wynika, że w obozach pracy od praktykujących Falun Gong pobiera się narządy wewnętrzne, które sa sprzedawane do krajów zachodnich. Każda osoba, która przekracza mury obozu, ma robione testy krwi - mówi Filipkowski.
Więcej informacji znajdziecie po adresemwww.faluninfo.pl.
Zobacz też: | |||
Igrzyska Olimpijskie w Londynie 2012 | Trwa remont ulicy Śniadeckich | Kev Fox wystąpił w Muszli Koncertowej | Igrzyska Olimpijskie 2012: Znicz płonie |
Dołącz do MMBydgoszcz.pli napisz artykuł! Poinformuj nas, co się dzieje w mieście. Pochwal się swoimi zdjęciami, komentuj wpisy i załóż własnego bloga! | |||
» dodaj artykuł | » dodaj zdjęcia | » dodaj wydarzenie | » dodaj wpis do bloga |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?