Święta w Polsce od jakiegoś czasu przesiąkają komercją. Boże Narodzenie, Walentynki, a ostatnimi czasy nawet Wszystkich Świętych. Święto, które jest jedyną okazją do refleksji nad swoim życiem i modlitwą, stało się świętem „mody cmentarzowej”.
Ludzie sprzedający znicze doskonale zdają sobie sprawę z tego, że jest to jedyna okazja w roku, żeby dobrze zarobić. Zamiast spędzać ten czas z rodziną, nad grobem, odmrażają sobie stopy, pilnując najlepszej miejscówki.
Rozpoczyna się ten gorący okres. Długie kolejki po znicze i kwiaty, by chociaż dzisiaj wynagrodzić zmarłemu cały rok zaniedbań. Cmentarz zapełnia się niczym sklep handlowy na wyprzedaży. Każdy w roztargnieniu i z lekką irytacją szuka mogiły, ponieważ „te wszystkie groby wyglądają identycznie”. Po udanych poszukiwaniach, z kropelkami potu na czole, zajmują swoje miejsca. Zaczyna się uroczystość...
W tym samym momencie ktoś spostrzega ciocię Jadzię, której wieki nie widział. Jadzia zauważa Kazia, który właśnie wita się ze swoją wnuczką Marysią... i tak zaczynają się wielkie powitania. Buziaczki, uściski, pozdrowienia, podczas gdy w tle słychać „wieczny odpoczynek...”. Wokół grobu gromadzi się cała rodzina, która z reguły spotyka się raz do roku, tego właśnie dnia. Jest to więc jedyna okazja, by pokazać jak się komuś dobrze powodzi. Godziny spędzone nad makijażem i pieniądze wydane na kreacje od różnych znanych projektantów dopiero w tym momencie dają satysfakcję. Każdy spogląda na siebie z ciekawością, jednocześnie starając się ukryć własne zdziwienie i poniekąd zazdrość. Dumna rodzinka opowiada co zmieniło się w jej życiu przez cały ten rok. Po zakończeniu „modlitwy” ksiądz opuszcza cmentarz i chwilę po jego wyjściu cmentarz pustoszeje. Gdyby nie fakt, że wszędzie pali się mnóstwo zniczy, można by pomyśleć, że jest to normalny, powszedni dzień.
W tym dniu można usłyszeć wiele ciekawych plotek, jak i również przez cały wieczór rozpamiętywać, że „ciocia Jadzia miała ten sam kapelusz co w zeszłym roku”, a „wujek Kazio włożył te boskie buty od Armaniego, na które nie było mnie stać w zeszłym miesiącu”, bo przecież Dzień Wszystkich Świętych jest dniem refleksji...
Zobacz też:
Temat aborcji wraca do Sejmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?