Czytaj też: » Arkadiusz Hapka w plebiscycie Nadzieje Mojego Miasta |
Swojska atmosfera, atrakcyjny repertuar i tanie bilety - to tylko niektóre z zalet nowego kina „Moment”.
Przedstawiamy rozmowę z Arkadiuszem Hapką, pomysłodawcą kina „Moment”
- Skąd wziął się pomysł stworzenia tego kina, dlaczego teraz i dlaczego w Mózgu?
- To idea, która zawsze była blisko mnie. Przez wiele lat działałem wokół odzyskania kina studyjnego dla bydgoszczan. Katalizatorem otwarcia tego projektu był nabór na szefa kina w Miejskim Centrum Kultury, który przegrałem. Mam 30 lat i sporo energii, widocznie pisane mi było działanie na własny rachunek. A klub Mózg? Myślę, że to idealne miejsce dla kulturalnej miejskiej partyzantki, którą ostatnio z powodzeniem uprawiam (śmiech).
- Na jaki repertuar będziesz się nastawiał?
- Na ciekawe, nietypowe filmy z obrzeża dystrybucji filmowej w Polsce. Wbrew pozorom jest mnóstwo niesamowitych pozycji, o których nikt nawet nie słyszał. Takich, jak np. „Droga na drugą stronę”, którą wyświetlę w niedzielę - dokumentalny film animowany, dystrybuowany przez małą fundację. Tego typu propozycji jest bardzo dużo. Jeszcze w lutym pokażemy World Shorts (krótkie filmy ze Szwecji) oraz „Generała” w reżyserii Bustera Keatona z muzyką na żywo Marcina Pukaluka. Z Marcinem planujemy też pracę nad ścieżką dźwiękową do serii filmów z Polą Negri. A już w kolejce czeka „Etiuda and Anima”, niezwykły dokument „Gunnar szuka Boga” i kilka innych.
- Do jakiej publiczności adresowany jest Twój projekt?
Do myślącej. Wiem po latach doświadczeń przy tworzeniu „Never seen” i wielu innych filmowych imprez, że w Bydgoszczy jest spora grupa miłośników kina, którzy mają znacznie wyższe potrzeby, niż pójście na seans „Pokaż kotku, co masz w środku” w multipleksie.
- 10 złotych za film to konkurencyjna cena w porównaniu do cen w multipleksach czy nawet kinach studyjnych. Czy „Moment” może sobie na to pozwolić?
- Mam nadzieję, że tak. To spore ryzyko, ale sala nie jest w pełni profesjonalna, więc nie śmielibyśmy żądać więcej. To uczciwa cena.
- Czy kino „Moment” już na stałe wpisze się w kulturalny krajobraz naszego miasta?
- Zobaczymy. Do wiosny okupuję czarną salę w Mózgu, potem trzeba będzie wyjść na dwór. W planie mam wiosenno-letni Lovespring Film Festival, który będzie oparty o wielkie filmy z wątkiem romantycznym oraz inteligentne komedie romantyczne w stylu Woody’ego Allena. Całość w lekkim charakterze pikniku i seansów pod chmurką w bydgoskim Myślęcinku. Trzymajcie kciuki (śmiech).
Zobacz też: | |||
WOŚP w Bydgoszczy | Do Bydgoszczy przyleci Sputnik | MOK otwarty dla KoLibra | Marcin Masecki & Macio Moretti |
Dołącz do MMBydgoszcz.pli napisz artykuł! Poinformuj nas, co się dzieje w mieście. Pochwal się swoimi zdjęciami, komentuj wpisy i załóż własnego bloga! | |||
» dodaj artykuł | » dodaj zdjęcia | » dodaj wydarzenie | » dodaj wpis do bloga |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?