Wygrała tym samym najbardziej prestiżową, po igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata, biegową imprezę narciarską Tour de Ski.
Cykl Tour de Ski jest dla biegów narciarskich tym, czym dla skoków jest Turniej Czterech Skoczni, albo Tour de France dla kolarstwa. Jest niesamowicie wyczerpującą mieszanką biegów sprinterskich i dystansowych, a kończący go etap w Val di Fiemme jest wręcz nieludzki, jak twierdzi wielu obserwatorów, gdyż jest nim dziewięciokilometrowy podbieg z metą na szczycie Alpe Cermis.
Polka startowała w nim po raz czwarty. W każdym ze swoich startów poprawiała swoją pozycję. Była już jedenasta, siódma i czwarta w zeszłym sezonie. Teraz przyszedł czas na zwycięstwo.
W sobotę przewróciła się na ostatnim kilometrze biegu na dziesięć kilometrów stylem dowolnym, co spowodowało, że wystartowała w niedzielę 31 sekund po prowadzącej w tym momencie Słowence Petrze Majdić.
Jednak na trasie Polka okazała się prawdziwą królową nart w tym sezonie i mało, że zdołała dogonić konkurentkę na tym morderczym etapie, to jeszcze na mecie uzyskała ponad 19 sekund przewagi.
Nigdy dotąd żaden polski biegacz narciarski nie osiągnął tak wielkich sukcesów jak Justyna Kowalczyk. Ma ona na swym koncie brązowy medal olimpijski z Turynu oraz dwa złote i jeden brązowy z mistrzostw świata w Libercu w 2009 roku. W sezonie 2008/2009 wygrała również łączną klasyfikację Pucharu Świata, a w obecnym jest jego liderką. Wczoraj czytelnicy Przeglądu Sportowego wybrali ją Najlepszym Sportowcem 2009 roku.
Przeczuwam, że za rok może być podobnie.
Po ubiegłym sezonie fachowcy twierdzili, iż Justyna może w roku olimpijskim zdominować biegi narciarskie na dystansach i póki co, wydarzenia na to właśnie wskazują. Kowalczyk jest w wybornej formie, choć z trenerem Wierietielnym twierdzą, że do szczytu formy sporo jeszcze jej brakuje.
Nas kibiców napawa to ogromnym optymizmem przed igrzyskami olimpijskimi, które rozpoczną się w lutym. Trzymajmy kciuki za naszą biegaczkę!
Dodam jeszcze, że w Oberhofie Tomek Sikora był trzeci w biatlonowym biegu na piętnaście kilometrów ze startu wspólnego, a Adam Małysz ósmy na mamuciej skoczni w Tauplitz/Bad Mittendorf.
Zobacz też:
Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?