Po tym, jak w sobotę wieczorem zawalił się dach nad lodowiskiem na Wyżynach, u zbiegu ulic Magnuszewskiej i Wojska Polskiego, trwa wyjaśnianie powodów zdarzenia. Do Marcina Heymanna, Prezesa Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku „Myślęcinek” Sp. z o.o., dotarła dziś decyzja od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego odnosząca się do uszkodzenia konstrukcji.
Co nakazał inspektor Krzysztof Dudek LPPiW jako zarządcy obiektu?
1. wyłączenie w całości z użytkowania hali,
2. umieszczenie na obiekcie zawiadomienia o stanie zagrożenia bezpieczeństwa dla ludzi i mienia, zabezpieczenie konstrukcji przed dostępem osób postronnych,
3. przedstawienie ekspertyzy budowlanej wykonanej przez rzeczoznawcę budowlanego obejmującej: inwentaryzację uszkodzeń, analizę dokumentacji projektu konstrukcyjnego pod względem statycznym, wytrzymałościowym, użytych materiałów i wykonanego montażu konstrukcji, a także wnioski.
- Decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego dla Miasta Bydgoszczy powołana została także komisja w celu ustalenia przyczyn i okoliczności katastrofy budowlanej - przekazuje rzeczniczka Myślęcinka, Sandra Federowicz. Leśny Park w środę o godzinie 10:00 wybierze rzeczoznawcę.
-Przed ostatecznym uszkodzeniem konstrukcji hala była pusta od ponad godziny. Osoby, które znajdowały się na tafli od godziny 18.15 schodziły z niej o godzinie 19. Obsługa poprosiła w tym czasie, by kolejni łyżwiarze oczekujący na wejście o godzinie 19.15 opuścili teren lodowiska. Stało się to natychmiast, więc pomiędzy godziną 19 a 20, gdy doszło do zapadnięcia się dachu, w hali nikt się nie znajdował - przypomina rzeczniczka.
Jak była zbudowana konstrukcja dachu?
- System złożony ze specjalnej liny i dodatkowego przyrządu aluminiowego w kształcie litery T jest systemem standardowym dla tego typu hal, wykorzystywany jest m.in. podczas odśnieżania drugiej bydgoskiej hali ochraniającej lodowisko- przy SP nr 65. Stosuje się go w całej Polsce i został dostarczony Leśnemu Parkowi jako element wyposażenia hali. Pracownicy firmy, która zaprojektowała, dostarczyła i zamontowała halę przeszkolili pracowników Leśnego Parku, w jaki sposób prawidłowo korzystać z tego systemu. Personel zgodnie z zaleceniami regularnie odśnieżał dach hali, w sobotę przynajmniej pięć razy pomiędzy godzinami wejść na taflę - podaje Sandra Federowicz.
Zgodnie z założeniami projektu hala mogła być wykorzystywana przez cały rok, a konstrukcja miała uwzględnić opady śniegu i wiatr dla naszej strefy wg norm PN-80/B-02010/Az1 i PN-77/B-02011.
| |||
Informatycy śpiewają | Co straszy w mieście? | Torbyd to ruina! | Zawaliło się lodowisko |
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?