Prezydent miasta Rafał Bruski obiecał - w odpowiedzi na, opisywaną przez Daniela Kaszubowskiego, prośbę Młodych Socjalistów - przyjrzeć się pracy Jana Siudy. Wiemy już, że ocena działań i decyzji dyrektora Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej jest negatywna.
Wczoraj Prezydent Rafał Bruski i jego zastępca Stefan Markowski wysłali pytanie do szefów związków zawodowych bydgoskich drogowców, czy Jan Siuda jest członkiem któregokolwiek z nich, i czy wystąpił o ich obronę.
W kuluarach Urzędu Miasta mówi się wprost, że los dyrektora jest już przesądzony. Oficjalnie jednak nikt tego powiedzieć nie chce.