Pociąg TLK relacji Katowice - Gdynia (przez Poznań, Białogard, Słupsk) wyjechał z Lęborka punktualnie o godzinie 17:17. Pociąg nabierał prędkości, gdy w pewnym momencie pasażerowie usłyszeli huk giętej blachy.
Lokomotywa i 4 wagony z 7-wagonowego składu wykoleiły się po uderzeniu w naczepę ciężarówki Scania wypełnionej cegłami. Pierwsze wagony, który były za lokomotywą są bardzo zniszczone.
Akcja ratunkowa ruszyła niemal natychmiast po katastrofie. Pierwsi pomagali mieszkańcy Mostów, tuż za nimi przyjechało pogotowie i straż pożarna ze specjalistycznym sprzętem do cięcia blach. Wewnątrz zmiażdżonych wagonów było masę rannych osób - także w stanie ciężkim. 2 nie żyją - najprawdopodobniej zmarły natychmiast po zderzeniu pociągu z tirem. To kobieta i mężczyzna. W akcji ratunkowej wziął udział śmigłowiec z Bydgoszczy.
Kierowca ciężarówki przeżył. Przejazd kolejowy w Mostach jest niestrzeżony, ale dobrze oznakowany. Na przejeździe panowała doskonała widoczność.
Ruch na trasie kolejowej pomiędzy Trójmiastem a Lęborkiem i Słupskiem został wstrzymany. Taka sytuacja potrwa co najmniej do nocy z piątku na sobotę.
Czytaj więcej:Katastrofa kolejowa pod Lęborkiem. Są ofiary śmiertelne [zdjęcia, wideo]
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?