Zostawcie nasze święta
Oburzam się, to może za dużo powiedziane, ale na pewno nie podoba mi się, kiedy
czytam właśnie kolejne życzenia z okazji świąt wielkanocnych, w których myślą przewodnią są skaczące
zajączki. O jakie święta chodzi? Oburzam się, to może za dużo powiedziane, ale nie podoba mi się,
kiedy czytam właśnie kolejne życzenia z okazji świąt wielkanocnych, w których myślą przewodnią są
skaczące zajączki.
Oczywiście są mazurki, jajeczka, dyngus śmigus, bazie, kurczaczki,
itd. Pytam więc, o jakie święta chodzi? Przypominam sobie, kiedy przed laty wszedłem do klasy w
szkole w okresie przed świętami wielkanocnymi i na ścianie wisiała gazetka przygotowana przez
uczniów. Na gazetce było wszystko, o czym wcześniej wspomniałem. Mówię do uczniów – załóżmy,
że nic nie wiem o kulturze, tradycji i wierze w Polsce i na podstawie gazetki próbuję odgadnąć, o
jakie święta chodzi. Może to święta wiosny (są bazie i gałązki brzozy), święta drobiu (jest jajko i
kurczę). Ależ nie, protestują uczniowie. Gazetka mówi o świętach wielkanocnych. Ale z tego, co mi
wiadomo i co potwierdzili w dalszej rozmowie wspomniani uczniowie, święta wielkanocne, jak sama
nazwa wskazuje, biorą się od Wielkiej Nocy, w której Jezus zmartwychwstał. Tymczasem coraz rzadziej
spotkać można życzenia świąteczne związane z tym, czego dotyczą te święta, czyli ze
zmartwychwstaniem Chrystusa. Wielkanoc to najstarsze święto chrześcijańskie, w którym wierzący w
Chrystusa świętują Jego zwycięstwo nad śmiercią, czyli zmartwychwstanie.
Nie jestem
pewnie wzorowym chrześcijaninem, ale kultura wymaga ode mnie uszanowania poglądów innych osób,
uszanowania ich świąt. Mam przyjaciół prawosławnych, protestantów, a także ludzi niewierzących.
Szanuję ich i nie wtrącam się w ich święta, nie próbuję sobie ich przywłaszczyć. Tymczasem mam
wrażenie, że święta wielkanocne przywłaszczyło sobie wiele osób, media, politycy, firmy. Zostawcie
nasze święta! W te święta czcimy to, a raczej Tego, w którego wierzymy. Co więc tu robią skaczące
zajączki, głupie rymowanki przesyłane przez SMS-y, itp. Jest tyle dni w roku, w których można
świętować zajączki albo kurczaki i nie mam nic przeciwko temu, ale święta Wielkiej Nocy zostawicie
chrześcijanom. Oczywiście można by to samo powiedzieć o świętach Bożego Narodzenia (jak sama nazwa
wskazuje święta dotyczą narodzin Boga). Tylko raz, z czego się ucieszyłem, słyszałem jak jeden z
biskupów wprost powiedział, że nie podoba się jemu, że zwyczaj łamania opłatkiem przywłaszczyli
sobie wszyscy, nawet niewierzący i osoby jawnie deklarujące się jako przeciwnicy Kościoła.
Na szczęście zdarza się, że dostaję kartkę, maila np. z osobą Jezusa, flagą zmartwychwstania i
treścią dotyczącą istoty świąt. Wiem, że tylko część naszego społeczeństwa wierzy w Chrystusa i Jego
zmartwychwstanie. Ale skoro w kraju z tego powodu są wolne dni od pracy, jest czas świętowania, to
niech każdy świętuje jak uważa, według własnych przekonań. I dotyczy to też składania, przesyłania
życzeń. Co najmniej niegrzecznie jest (może być obraźliwe) przesyłanie życzeń osobie wierzącej o
treści nie mającej nic wspólnego z wiarą w to co wydarzyło się w Wielką Noc zmartwychwstania
Chrystusa. Lepiej po prostu życzyć spokojnego wypoczynku niż przesyłać durne prezentacje
podskakujących królików. Spróbujmy np. muzułmaninowi wysłać z okazji ich świąt coś kompletnie
niezwiązanego z tymi świętami. Chyba wręcz nie wypada.
https://plus.google.com/u/0/b/113986743078714025442/113986743078714025442/posts
Wyślij wiadomość do lagapiotr@...
Zgłoś lagapiotr@...