Moda i sztuka, czyli Kramberry 2013

Kramberry to wydarzenie, które się rozwija, wystawców jest coraz więcej. Ilu ich będzie w tym roku?

Wojciech Pepłowski: Wystawców będzie dwa razy więcej niż w poprzednich edycjach. Rok temu w Mózgu wystawców było ok. 40, teraz ma być ich ok. 100. W Mózgu to było na małej sali i przerosło nasze oczekiwania, dlatego postanowiliśmy przenieść wydarzenie do Jedynaka. Jest tam dużo fajnego miejsca i jest ono w miarę rozpoznawalne.

Czyje produkty będziemy mogli kupić?

Mamy bardzo mocną ekipę wystawców typowego streetwearu. Między innymi Transmission, Projekt Mleko, Black Dots. Udało nam się zaprosić dwa sklepy obuwnicze - Onyourfeet i Worldbox. Będą marki casualowe: Kombokolor, Madox, Confashion, Distense, Borska. Pojawią się gadżety autorstwa np. Maszynowni, Panitopoprawi i zabawki dla dzieci, White Rabbit. Cieszy mnie, że w tym roku zdecydował się przyjechać Bookarest, czyli księgarnia unikatowych tytułów designersko-kulturalnych. Sporo będzie wystawców z Bydgoszczy: 4Freaks, Paku, Milena Milak, White Rabbit, Szpilka, Miss Button, Pleciuchy, Anoi, Tegonieznosisz. O tych firmach jest już głośno w Polsce. W tym roku oprócz ubrań, butów, biżuterii, zabawek pojawią się np. akcesoria rowerowe.

Wystawcy chętnie wracają na Kramberry?

Dość duża część wystawców powtarza się co roku i bardzo nas to cieszy, bo widać, że dobrze zapamiętali nasze miasto. Jest dużo pozytywnych głosów po naszych imprezach. Ta impreza jest wyjątkowa także pod tym względem, że nie pobieramy żadnej opłaty za stoisko, co dla wielu jest ewenementem. Firmy chwalą to wydarzenie, nawet sami się zgłaszają, żeby wziąć udział.

Kramberry łączy w sobie modę i sztukę. Jak będzie podczas tej edycji?

W tym roku zagrają Finger, The Love Lab i Jeżuu. After postanowiliśmy zorganizować wspólnie z Mózgiem w ich lokalu. Zagrają: Envee, The Cyclist, Kuki Monstah, Qba Janicki, Pufffa i Mateusz Nóż. Sztuką samą w sobie jest też to, co ci wszyscy projektanci robią. To są produkty unikatowe. Poza tym, wiele z tych osób studiuje lub studiowało kierunki związane ze sztuką, albo po prostu się tym interesują i projektują.

Jakie są dodatkowe atrakcje?

Przygotowaliśmy dużą strefę chiloutowo-gastronomiczną. Będzie bar, krzesełka, stoliki, chcemy wystawić też leżaki.

Dla kogo przeznaczona jest ta impreza?

Tak naprawdę dla wszystkich. Chcielibyśmy mieszkańców naszego miasta jakby wyzwolić z galerii handlowych. Tu może przyjść każdy. Przychodzą nasi rodzice, oni pamiętają jeszcze Dom Towarowy Jedynak. Poza tym osoby młode, w średnim wieku, mode mamy, bo będą produkty dla dzieci, a nawet osoby zainteresowane tylko gadżetami, dodatkami, czy akcesoriami rowerowymi.

Jakie jest zapotrzebowanie w Bydgoszczy na tego typu wydarzenia?

Wszystkie produkty są dość unikalne, często robione na zamówienie. Wiele z tych firm nie ma sklepów stacjonarnych, sprzedają przez Internet i bardzo dużo zamówień idzie do Bydgoszczy. Dużym zainteresowaniem cieszy się Landschaft, który stara się zamawiać coraz więcej rzeczy tych projektantów. W Bydgoszczy mało jest takich sklepów stacjonarnych, rzadko można coś przymierzyć, zobaczyć, a już edycja w Mózgu pokazała, że jest na to zapotrzebowanie. Jest to też forma nawiązania kontaktów, może współpracy. Osoby, które robią coś dla siebie, tu mogą zobaczyć, że warto robić to na większą skalę. Popularność imprezy jest coraz większa, w tym roku zgłosili się nawet wolontariusze do pomocy.

Będą kolejne edycje Kramberry?

Na pewno odbędzie się czwarta edycja.

Kramberry vol.3 - sobota (11 maja), godz. 12.00, Dom Towarowy Jedynak (Gdańska 15), II piętro, wejście od strony ul. Dworcowej.

After party - Klub Mózg, godz. 21.00, wstęp 15 zł.

Zobacz też:
Bydgoszcz na Start	Merida Mazovia MTB	Bydgoski Festiwal Nauki	Bajkowa Bydgoszcz