Pomoc z Polski dojechała na Białoruś. Organizatorzy chcą teraz uzbierać na wakacje dla Kresowiaków

W tym roku zebrano m.in.: bajk, plecaki szkolne, piórniki z wyposażeniem, płyty, konserwy, słodycze, zimową odzież, gry edukacyjne, płyty z polskimi filmami i piosenkami, dziesiątki długopisów, pluszaki. Oprócz Prużańska,organizatorzy akcji odwiedzą też Mozyrz i Narowlę.

Załadunku dokonywało 10 wolontariuszy. W tym roku udało się zebrać między innymi: bajki dla dzieci, plecaki szkolne, piórniki z wyposażeniem, płyty, konserwy, słodycze, czapki zimowe, rozkosznych pluszaków - relacjonuje organizator zbiórki Krystian Frelichowski.

Bez przeszkód w godzinach nocnych udało się też przekroczyć granicę w Terespolu. Prawo białoruskie pozwala na przewóz 50 kg na jedną osobę. W konwoju bierze udział sześć osób co oznacza, że można zabrać było 300 kilogramów.

- Nie ważyyliśmy darów, ale biorąc pod uwagę pełną przyczepę i wypełniony do granic możliwości bus można było się spodziewać, że limit ten został przekroczony. Na szczęście tym razem pogranicznicy nie zdecydowali się na ważenie upominków - opowiada Krystian Frelichowski.

W godzinach południowych czasu białoruskiego konwój dotarł do Prużańska, gdzie witał ich ks. Wincenty Siewruk, dawny proboszcz z Narowli.

Tam też o godzinie 14.00 czasu białoruskiego wręczano część podarków, i odbyło się wspólne śpiewanie kolęd. Uczestnicy konwoju spędzili tam noc. Rankiem 28 stycznia wyruszyli do Mozyrza, gdzie zostawili pozostałą cześć darów. I spędzili kolejną noc

Tymczasem już można pomóc w organizacji wakacji dla młodych Kresowiaków, przede wszystkim środki na wyżywienie gości (noclegi udaje się załatwiać darmowe). Wpłacać można na konto Fundacji Prawa, Nauki i Przedsiębiorczości, nr: 46 2490 0005 0000 4530 2892 6303 tytułem: Darowizna na wakacje polskich dzieci z Białorusi.

Info z Polski - przegląd najważniejszych i najciekawszych informacji z kraju i ze świata - 25.01.2018

DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU