Nie zobaczą dziś bydgoszczanie ani goście naszego miasta jego symbolu - rzeźby "Przechodzącego przez rzekę". Dzieło Jerzego Kędziory,które zawisło nad Brdą w centrum Bydgoszczy 1 maja 2004 roku, w chwili wejścia Polski do Unii Europejskiej - rozpada się! Złośliwi mówią, że idzie w ślad Unii Europejskiej. Prawda jest taka, że postać, zrobiona z mieszanki żywicy epoksydowej z włóknem szklanym i pokryta pyłem mosiężnym, przegrywa z warunki atmosferycznymi i działaniami wandali
Rzeźbę zdemontowano w czwartkowe przedpołudnie i przewieziono do jednej z firm, gdzie ma zostać odrestaurowane.Na pewno jednak szybko nie wróci na swe miejsce. Prace naprawcze potrwają co najmniej do wiosny.
Przypomnijmy, że rzeźba przedstawiała młodego mężczyznę z przepaską na biodrach, przechodzącego na linie rozpiętej na długości ponad 100 m nad rzeką. W prawej ręce trzymał żerdź, w lewej – strzałę, a na prawym ramieniu niósł rzymskie sandałki – takie same jakie posiada bydgoska „Łuczniczka”. Poniżej liny umieszczono fruwającą jaskółkę. Figura miała ponad 2 m wysokości i ważyła 50 kg. Utrzymywała pozycję pionową dzięki temu, że środek masy figury znajdował się w prawej nodze pod liną, na której wisi.
![od 7 lat](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.1/images/video_restrictions/7.webp)
Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?