Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rekordowa ilość odwiedzających w wakacje w Bydgoszczy. Turyści narzekają, że... jest za dużo turystów

Sławomir Bobbe
Bydgoskie Centrum Informacji odwiedza rekordowa liczba turystów.
Bydgoskie Centrum Informacji odwiedza rekordowa liczba turystów. Tomasz Czachorowski
Bydgoszcz w czasie wakacji odwiedziła rekordowa liczba turystów - to jeszcze nieoficjalne spostrzeżenia, a nie twarde dane. Takiego ruchu nie spodziewał się nikt, włącznie z samymi turystami.

Zobacz wideo: 116 rocznica urodzin Mariana Rejewskiego

- Wystarczy w weekend usiąść gdzieś w kafejce na Starym Rynku i posłuchać, co mówią sąsiedzi - niewiele osób jest z Bydgoszczy, znaczna większość to ludzie spoza miasta, część to obcokrajowcy - mówi nasz Czytelnik z Śródmieścia. - Po długich miesiącach, gdy na rynku hulał wiatr, a ludzie przemykali gdzieś bokami, fajnie znów zobaczyć biesiadujących w towarzystwie. Wszystko wygląda jak za starych, przedpandemicznych czasach i oby było tak dalej.

Jako, że wyjazdy zagraniczne wiążą się ciągle z pewnymi rygorami, do których trzeba się zastosować (kwarantanny, konieczność przedstawienia zaświadczenia o szczepieniu) wielu rodaków zdecydowało się na spędzenie wakacji w kraju. Inni spędzają aktywnie weekendy mając w pamięci czas, gdy z domów nie można było właściwie wychodzić. Korzystają na tym miasta w regionie, także Bydgoszcz. W Toruniu w zeszłym tygodniu nie można było właściwie zarezerwować pokoju w rozsądnym segmencie cenowym, podobnie było w Ciechocinku. W weekendy także Bydgoszcz cieszy się sporym zainteresowaniem odwiedzających.

Turyści w Bydgoszczy zmęczeni... innymi turystami

- Co dwa lata prowadzimy badania ruchu turystycznego, ostatnie odbyło się w 2019 roku, teraz jesteśmy w trakcie zbierania osobistych wywiadów z turystami. Ankiety przeglądam na bieżąco, oczywiście na podsumowanie przyjdzie jeszcze czas, ale coraz częściej można w nich przeczytać, co wcześniej nie zdarzało się, że turyści narzekają na liczbę turystów - mówi Leszek Woźniak, dyrektor Bydgoskiego Centrum Informacji. - Wybrali Bydgoszcz, bo oczekiwali że nie będzie tu tłumów, będą mogli spokojnie zamówić stolik w restauracji i nie czekać 1,5 godziny na posiłek i tak dalej. A okazuje się, że ruch turystyczny tak się wzmógł, że niektórym zaczyna to przeszkadzać. Z moich obserwacji wynika, że w tym roku przyjechało ich do nas rekordowo wielu, świadczy o tym liczba osób przychodzących do Bydgoskiego Centrum Informacji czy zainteresowanie rejsami które organizujemy (bilety wyprzedają się błyskawicznie). Sądzę, że liczba zajętych miejsc noclegowych też to potwierdzi, ale tu na dane musimy jeszcze poczekać. Jednak - jest dobrze.

Bydgoska Karta Turysty - ile osób ją wykupiło?

W połowie czerwca zaprezentowano nowy produkt, który w zamierzeniu miał zainteresować turystów przyjeżdżających do nas właśnie na weekendy. W wersji dwudniowej, pakiet zwiedzanie+komunikacja kosztuje 86 złotych, pakiety jednodniowe i ulgowe są oczywiście tańsze. Karta umożliwia zwiedzanie bez opłat większości bydgoskich muzeów, oferuje również zniżki w bydgoskich lokalach gastronomicznych - sięgające niekiedy 20 procent. Do tego dochodzi możliwość korzystania z komunikacji publicznej bez limitu. Jak sprawdziła się Bydgoska Karta Turysty?

- Dotychczas sprzedaliśmy około 200 pakietów. Uważam, że to całkiem dobry wynik, bo pakiet nie jest przecież najtańszy. Nie mieliśmy konkretnych oczekiwań w związku z tą ofertą. Obserwujemy zainteresowanie nim i wyciągamy wnioski. W październiku większość sezonowych ofert pakietu wygasa. Zdecydujemy wtedy czy stworzyć ofertę z zimowymi atrakcjami czy przygotować zmieniony pakiet na lato - mówi Leszek Woźniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto