Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

René: Wystarczy słuchać własnego serca [wywiad]

zapatillas
zapatillas
Przypadkowemu czytelnikowi szkolne projekty kojarzą się głównie z wymuszonymi grupami, zadanymi tematami, zawalonymi pracą weekendami... Najczęściej w naszych grupach znajdzie się większość, którą nic nie obchodzi i kozioł ofiarny zmuszony do ratowania honoru grupy, biorący zadania na swoje barki. W tym przypadku było zupełnie inaczej. Moja grupa miała wziąć udział w zadaniu pod nazwą „Proyecto Musical”. Chodziło o to, aby stworzyć wywiad z grupą lub człowiekiem z jakiegoś zespołu, zaprojektować plakat ich koncertu, oraz opisać typ muzyki, który prezentują.

Moja wybujało-artystyczna wyobraźnia nie dała sobie wmówić wymyślenia fikcyjnego wywiadu, tak więc namierzyłam „ofiarę” i rozpoczęłam pracę. Od razu wpadł mi ma myśl Isaac Miguel Seco – założyciel, wokalista, gitarzysta i klawiszowiec hiszpańskiej grupy René. Jeszcze jakby to było mało, gra na klawiszach w zespole El Canto del Loco, o którym można przeczytać tu.
BrilloDelSol (ja):Kiedy zaczęła się Wasza kariera muzyczna?

Isaac Migiel Seco: Tak naprawdę to w 1998 r., kiedy studiowałem w Saragossie, ale członkowie zmieniali się aż do dziś.

Skąd pochodzi nazwa grupy?

- Nazwa wywodzi się z tego pierwszego etapu. Wpadł na nią ówczesny basista. Spodobała nam się bardzo, bo była krótka, dobrze brzmiała, była oryginalna. Przypomina mi się też słowo „Renato” = odrodzony. Ta nazwa powoduje, że zaczynam zastanawiać się nad tym, że możemy narodzić się na nowo i zmieniać się z duchem czasu.

Jakie nagrody lub nominacje otrzymaliście od krytyki?

- W różnych latach wygraliśmy kilka konkursów na dema, które były organizowane przez FNAC w Saragossie i konkurs o nagrodę Burmistrza Madrytu. Krytyka przyjęła naszą pierwszą płytę jako oryginalną pracę z indywidualnością i świeżością.

Co zachęciło Cię do założenia grupy?

- Zawsze chciałem mieć zespół... Lubiłem grupy takie jak The Beatles albo Queen. Wiedziałem, że w życiu też chciałbym robić coś takiego. Poświęciłem się dla muzyki. Teraz jest nas trzech. Ja, czyli Isaac Miguel, Fede Rumpler „Kiko” (basista) i Cristian Chiloe (perkusista).

Jakie miałeś plany kiedy byłeś dzieckiem? Spełniły się?

- Moim marzeniem z dzieciństwa było tworzenie muzyki, granie w ważnych grupach, żeby było możliwe mieć własny zespól, triumfować z nim, żyć z muzyki. Dwa już się spełniły, teraz dążę do spełnienia trzeciego.

Co chciałbyś jeszcze powiedzieć o swojej grupie?

- Myślę, że René jest nową propozycją dla panoramy popowej w Hiszpanii. Mamy duże szanse, żeby stać się jednym z najważniejszych bandów w tym kraju.

Masz jakąś radę dla tych, którzy chcą poświecić się, aby stworzyć grupę muzyczną?

- Zawsze wmawiają nam, że świat muzyki jest trudny, żeby zapewnić sobie pewną przyszłość. To prawda. Nie jest łatwo z tego wyżyć i trzeba bez przerwy walczyć, robiąc mnóstwo rzeczy. Nie można się oszukiwać. Ja kontynuuję to z tym samym zapałem od kiedy miałem 13 czy 14 lat. Moją radą jest to, że nie ważne co chcesz robić w życiu, nie można poddawać się, jeśli to cię uszczęśliwia. Wystarczy słuchać własnego serca.

Zobacz też:


Szukasz oferty sylwestrowej? Nie wiesz jeszcze, jak spędzić Sylwestra? Dowiedz się na innych MM-kach: Sylwester 2010 w Warszawie na placu Konstytucji | Oferty Sylwestra 2010 w Katowicach, na Śląsku i Zagłębiu | Sylwester 2010 w Trójmieście: Gdańsku, Gdyni i Sopocie

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto