Jak informuje Gazeta Pomorska, w Centrum Sportów Ekstremalnych miał znaleźć się park linowy, ściany do wspinaczki, pole do gry z paintball, tor quadowy, tor do jazdy samochodami terenowymi, zbiorniki przeznaczone na sporty wodne i motorowodne oraz szkoła przygody dla najmłodszych.
Wszystko było na dobrej drodze
Firma CJ4 przekonała do swojego projektu wojewodę, a następnie Urząd Miasta Bydgoszczy. Rozważała wydzierżawienie terenu lub jego zakup. Mieszkańcom miasta firma planowała zaproponować korzystne ceny atrakcji w centrum sportowym.
Dzierżawa jest droga
Koszty dzierżawy i jednocześnie inwestycji w teren nie napawały pomysłodawców optymizmem. Czekali oni z decyzją o rozpoczęciu działań do końca sezonu, zaczęli rozważać przeniesienie projektu do Solca Kujawskiego i przeprowadzili wstępne rozmowy z tamtejszymi władzami.
- Ja chcę robić to, co lubię. Jeśli nie mogę tego robić w Bydgoszczy, pojadę gdzie indziej – mówił w rozmowie z Gazetą Pomorską Paweł z CJ4 Team.
Centrum nie będzie
Nowa atrakcja sportowa w Bydgoszczy jednak nie powstanie. Jeden z pomysłodawców przeniósł się do Gdańska, a CJ4 Team, już podzielony, skupił się na usługach dla firm.
Czytaj też:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?