Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sposób na kinomana

.
W Bydgoszczy pojawił się kolejny Dyskusyjny Klub Filmowy. Oprócz znanego wielu bydgoszczanom KMF "Mozaika", działającego przy kinie "Orzeł", kinoman może teraz zajrzeć do Kinoteatru przy ulicy Dwernickiego.

W Bydgoszczy pojawił się kolejny Dyskusyjny Klub Filmowy. Oprócz znanego wielu bydgoszczanom KMF "Mozaika", działającego przy kinie "Orzeł", kinoman może teraz zajrzeć do Kinoteatru przy ulicy Dwernickiego. Tam ma swoją siedzibę DKF "Rondo". Klub ten wznowił działalność na początku bieżącego roku po blisko dwóch latach przerwy. Pauza była spowodowana remontem budynku.

Gdzie się podziały tamte seanse?

Historia DKF-ów w Bydgoszczy sięga lat pięćdziesiątych. Lekarze skupieni wokół obecnego "Sanitasu" przy ul. Gdańskiej, zapaleni kinomani, postanowili stworzyć klub dyskusyjny przy ówczesnym kinie "Gryf". Pierwszy pokaz nastąpił w roku 1955 r. Zainteresowanie było olbrzymie, dwie trzecie chętnych musiało, ze względu na liczbę miejsc, stać przed kinem. Już w 1956 roku powstał Amatorski Klub Filmowy "Jupiter", a w 1958 wybrano pierwszego prezesa nowego klubu DKF "Mozaika".

- Nikt nikogo wtedy nie znał - przyznaje Jerzy Orlicz, prezes "Mozaiki" z lat 1958-99 . - Jeden z lekarzy powiedział moje nazwisko i wszyscy na mnie głosowali. Co nie zmienia faktu, że byłem facetem, który na spotkaniach zadawał najwięcej kłopotliwych i dręczących pytań.
W tym samym czasie na drugim końcu miasta powstał kolejny DKF "Rondo", skupiony przy wojskowym Kinoteatrze.

- Wywodzimy się jakby z jednego pnia - wyjaśnia porucznik Marek Chmiel z Pomorskiego Okręgu Wojskowego. - Środowisko podzieliło się na dwie grupy, ale żyliśmy z "Mozaiką" w pełnej przyjaźni i harmonii. Tak było zawsze i tak jest teraz.

Na początku "Rondo" skupiało bydgoską elitę. Lekarze, oficerowie, palestra, naukowcy widzieli w przynależności do klubu pewnego rodzaju nobilitację.

- "Mozaika" była i jest bardziej ogólnośrodowiskowa - przyznaje prezes Orlicz. - Nie zamykała się dla szerokich mas, choć oczywiście w klubie było najwięcej inteligencji. Muszę przyznać, że trochę zazdrościliśmy "Rondu" tych wspaniałych osobistości.

Premiery tylko u nas

Do "Mozaiki" należało zawsze co najmniej dwieście osób, w "Rondzie" było o sto więcej.
- To był ewenement na skalę Polski - stwierdza Jerzy Orlicz. - Jak mieliśmy seanse w kinie "Awangarda" przy ul. Gdańskiej 21 przychodziło dwieście osób - tyle ile miejsc. Jak się przenieśliśmy po stanie wojennym do "Orła", przychodziło ponad czterysta osób.

W tamtym czasie DKF-y były miejscami magicznymi. Projekcja filmu miała swoją specyficzną celebrę. Przed pokazem wybrana osoba opowiadała o filmie, aktorach, okolicznościach produkcji, a tuż po zakończeniu rozgorywała dyskusja nad przesłaniem filmu.

- Najpiękniejsze było to, że byliśmy uprzywilejowani - Jerzy Orlicz wyjaśnia kulisy działalności DKF-u "Mozaika". - Były wtedy tak dobre układy z dystrybutorami, że mieliśmy nowe filmy nawet tydzień przed premierą. Teraz jest to nie do pomyślenia.
Kinoteatr przy Dwernickiego od zawsze pełnił podwójną rolę. Po pierwsze służył potrzebom wojska. Odbywały się tu projekcje filmów szkoleniowych i wojskowych dla rekrutów, ale również zwykłych "cywilnych" hitów - ku zadowoleniu wojaków, znudzonych regulaminowym życiem.

- DKF "Rondo" miał być symbolem otwarcia wojska na lokalne środowisko i rzeczywiście tak było - przyznaje M. Chmiel. - Cieszyliśmy się dużym uznaniem, mieliśmy wspaniały repertuar, lepszy od wielu kin w województwie.
"Rondo", dzięki wsparciu wojska, mogło liczyć na same nowości. Oczywiście, filmów było niewiele, dwadzieścia procent stanowiły produkcje zachodnie, a reszta pochodziła z krajów "demoludów". Zawsze jednak obydwa DKF-y przyciągały doskonale dobranym repertuarem.

- Zasadą DKF-u była jego elitarność i wyjątkowość - tłumaczy były prezes "Mozaiki" - Nie każdy mógł do niego należeć. Po to wymyśliliśmy karnety i legitymacje członkowskie, przyznawane dopiero po trzech miesiącach.

Multipleks kontra DKF

Przyszłość DKF-ów nie maluje się w różowych kolorach. Ciągły brak pieniędzy i twardo stawiający warunki dystrybutorzy, nie pomagają w kultywowaniu tradycji.
- Bez pomocy wojska, remont kina nie byłby możliwy - wyjaśnia M. Chmiel. - Zamontowaliśmy bardzo drogi system Dolby Digital Stereo. Faktem jest, że teraz "Rondo" będzie musiało się samo utrzymywać, ponieważ na większe dotacje nie możemy liczyć. Wszystko zależy od naszych członków. Dwa lata zawieszonej działalności zrobiły swoje. Mamy nadzieję, że do nas wrócą.

Tymczasem, powstający olbrzymi kompleks kinowy przy ulicy Królowej Jadwigi śni się po nocach Jerzemu Orliczowi.
- Myślę, że ich agresywna polityka może nadszarpnąć status kin bydgoskich - przyznaje. - Tylko te najsłabsze filmy, których "Multikino" nie zechce, trafią do kin. Tylko, kto wtedy je będzie chciał oglądać? Nadzieja w wielkich firmach dystrybucyjnych, jak np. "Warner", które, dla przykładu, nie dały multipleksom "Wiedźmina" i prawdopodobnie "Harry'ego Pottera" oraz "Władcy Pierścieni". Tu jest szansa dla kin.

A co z DKF-ami?

Nieoficjalnie mówi się o historycznym połączeniu "Ronda" i "Mozaiki" w jeden bydgoski DKF, który będzie w stanie podjąć walkę o kinomana i wytrzyma napór amerykańskiego stylu oglądania z fotelami lotniczymi, pop-cornem i chrupkami, zapijanymi coca-colą.

- Naszymi atutami są cena i projekcje filmów-perełek, których, nierzadko, nie wyświetlano nigdy na ekranach kin - mówi M. Chmiel. - I, oczywiście, ten niepowtarzalny klimat wyjątkowości, którego nigdzie się nie znajdzie. Zachęcać mają również częste spotkania ze znanymi reżyserami i aktorami polskimi. Co z tego wyjdzie, zobaczymy.
Adrian Basa

Dla tych co kochają kino:
Karnet miesięczny (4-5 filmów) w "Rondzie" - 20 PLN; seanse w poniedziałki o godz. 17.00. Zapisy w Kinoteatrze (ul. Dwernickiego 1), szczegóły pod nr. tel. 378 35 67.
Karnet miesięczny (4-6 filmów) w "Mozaice" - 30 PLN; seanse we wtorki o godz. 20.00. Zapisy w biurze przy ulicy Piotra Skargi 3.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto