Tak było na biegach w Borównie pod Bydgoszczą. Zawody dla Angeliki Saganowskiej

Angelika Saganowska, młoda mieszkanka Dobrcza, od zawsze była pełna życia, kochała sport i muzykę. Jej pasją była gra na gitarze, a radość i chęć pomagania innym ludziom zarażała wszystkich dookoła. Jednakże w 2017 roku, tuż przed egzaminem maturalnym, życie Angeliki zmieniło się nieodwracalnie. Nagły zator płucny spowodował zatrzymanie akcji serca i głębokie niedotlenienie mózgu. Angelika zapadła w śpiączkę, a po obudzeniu się musiała zmierzyć się z nową, trudniejszą rzeczywistością.

Czterokończynowy paraliż i szereg negatywnych diagnoz lekarskich nie złamały ducha Angeliki i jej rodziny. Mimo przeciwności, podjęli walkę o każdy, nawet najmniejszy postęp w rehabilitacji. Dzięki niezłomnej woli i wsparciu bliskich, Angelika każdego dnia stawia czoła swoim ograniczeniom.

Inicjatywa charytatywnego biegu wokół jeziora w Borównie zrodziła się z potrzeby serca. Przyjaciele Angeliki z klubu sportowego postanowili zorganizować wydarzenie, które mogłoby wspomóc jej drogą do odzyskania zdrowia. Pierwsza edycja biegu zgromadziła 300 uczestników, nie tylko z Dobrcza, ale również z Bydgoszczy, Osielska, Grudziądza i Warszawy. Wśród nich znalazło się 40 mam z dziećmi, co pokazało, jak wielkie serca mają mieszkańcy i jak ważna jest dla nich solidarność.

W tym roku odbyła się już czwarta edycja biegu, która przyciągnęła jeszcze większą liczbę uczestników. Tradycyjnie, oprócz biegu głównego na dystansie 5 km, zorganizowano także wyścig dla mam z pociechami na dystansie 150 metrów. Cała społeczność pokazała, że potrafi się zjednoczyć w trudnych chwilach i wspólnie działać na rzecz dobra.