Kierowcy taksówek czekając na klienta nie muszą kupować biletu parkingowego. Właściciele sklepów twierdzą, że przysługiwać im powinny takie same przywileje przy rozładunku towaru.
- Parkingowi mogliby nas traktować bardziej liberalnie. Rozładunek towaru trwa nie więcej niż kwadrans, tymczasem musimy wykupić bilet na pół godziny, bo to minimalny czas postoju przewidziany w strefie. Inaczej zjawia się parkingowy i wręcza mandat. Taksówkarze zajmują miejsca parkingowe o wiele dłużej i nic za to nie płacą! - skarżył się właściciel sklepu przy ul. Śniadeckich.
Stanisław Drażdżewski, kierownik Biura Obszaru Płatnego Parkowania: - Dla taksówkarzy i ich postojów zostały wydzielone i oznakowane miejsca. Tylko w nich mogą czekać na klientów. Jeśli jest to zgłoszenie na telefon i kierowca czeka pod domem klienta dłużej niż pięć minut, wówczas jest zobowiązany zapłacić - tłumaczy S. Drażdżewski.
Ale okazuje się, że taksówkarze nadużywają przywileju bezpłatnego postoju w strefie. Dzieje się tak na przykład przy placu Piastowskim, gdzie dokładnie wyznaczono granice postoju. Tymczasem sznurek samochodów bardzo często sięga poza nią, aż do ul. Chrobrego. - Nie pozostajemy obojętni, choć nie ukrywam, że taksówkarze próbują wywierać presję. Nakładamy tam mandaty i będziemy to robili, bo nie możemy ulgowo traktować jednej grupy zawodowej - dodaje kierownik.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?