Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa śledztwo w sprawie pożaru przy Toruńskiej w Bydgoszczy [zdjęcia]

Mateusz [email protected]
Bydgoscy funkcjonariusze rozpoczęli śledztwo w sprawie pożaru, do którego doszło we wtorek po południu przy ulicy Toruńskiej 50.

Po budynku gospodarczym, który znajdował się na działce przy ulicy Toruńskiej 50 praktycznie nic nie zostało. Ogień strawił wszystkie elementy konstrukcji, a także to, co było w środku.

Groźny pożar w Bydgoszczy. Poszkodowany strażak [nowe zdjęcia, wideo]

- Budynek był drewniany, a dach pokryty papą. Ogień rozprzestrzenił się w bardzo szybkim tempie - mówi mł. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
- W środku zastaliśmy sporo przedmiotów łatwopalnych. Były tam na przykład stare meble - dodaje st. bryg. Tomasz Płaczkowski, wicekomendant bydgoskich strażaków.

Obiekt znajdował się w samym sąsiedztwie Zespołu Szkół Drzewnych. W internacie zarządzono ewakuację.
- Zagrożenia dla naszych wychowanków nie było. Jednak ze względów ostrożności musieli oni opuścić swoje pokoje. Wdarło się do nich trochę dymu - wyjaśnia Ilona Chilicka, dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych w Bydgoszczy.



Teraz sprawą mają zająć się policjanci. Ich działania będą polegały przede wszystkim na dokładnym wyjaśnieniu przyczyn pojawienia się ognia. Wczoraj tych nawet wstępnych jeszcze nie było.
- Ustalimy je przy pomocy biegłego z dziedziny pożarnictwa. Sprawa będzie toczyła się w kierunku uszkodzenia mienia - informuje podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Przypomnijmy, że pożar wybuchł we wtorek po godzinie 16. Słup dymu było widać w różnych punktach miasta. Na miejscu pracowało siedem zastępów straży. Akcja gaszenia ognia trwała około godzinę. 

Podczas działań ranny został jeden ze strażaków. Na jego nogę osunął się fragment ściany. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. 
 
Mateusz Mazur
Bydgoscy funkcjonariusze rozpoczęli śledztwo w sprawie pożaru, do którego doszło we wtorek po południu przy ulicy Toruńskiej 50. Po budynku gospodarczym, który znajdował się na działce przy ulicy Toruńskiej 50 praktycznie nic nie zostało. Ogień strawił wszystkie elementy konstrukcji, a także to, co było w środku. Groźny pożar w Bydgoszczy. Poszkodowany strażak [nowe zdjęcia, wideo] - Budynek był drewniany, a dach pokryty papą. Ogień rozprzestrzenił się w bardzo szybkim tempie - mówi mł. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. - W środku zastaliśmy sporo przedmiotów łatwopalnych. Były tam na przykład stare meble - dodaje st. bryg. Tomasz Płaczkowski, wicekomendant bydgoskich strażaków. Obiekt znajdował się w samym sąsiedztwie Zespołu Szkół Drzewnych. W internacie zarządzono ewakuację. - Zagrożenia dla naszych wychowanków nie było. Jednak ze względów ostrożności musieli oni opuścić swoje pokoje. Wdarło się do nich trochę dymu - wyjaśnia Ilona Chilicka, dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych w Bydgoszczy. Teraz sprawą mają zająć się policjanci. Ich działania będą polegały przede wszystkim na dokładnym wyjaśnieniu przyczyn pojawienia się ognia. Wczoraj tych nawet wstępnych jeszcze nie było. - Ustalimy je przy pomocy biegłego z dziedziny pożarnictwa. Sprawa będzie toczyła się w kierunku uszkodzenia mienia - informuje podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy. Przypomnijmy, że pożar wybuchł we wtorek po godzinie 16. Słup dymu było widać w różnych punktach miasta. Na miejscu pracowało siedem zastępów straży. Akcja gaszenia ognia trwała około godzinę. Podczas działań ranny został jeden ze strażaków. Na jego nogę osunął się fragment ściany. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Mateusz Mazur fot. Dariusz Bloch
Bydgoscy funkcjonariusze rozpoczęli śledztwo w sprawie pożaru, do którego doszło we wtorek po południu przy ulicy Toruńskiej 50.

Po budynku gospodarczym, który znajdował się na działce przy ulicy Toruńskiej 50 praktycznie nic nie zostało. Ogień strawił wszystkie elementy konstrukcji, a także to, co było w środku.

- Budynek był drewniany, a dach pokryty papą. Ogień rozprzestrzenił się w bardzo szybkim tempie - mówi mł. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.

- W środku zastaliśmy sporo przedmiotów łatwopalnych. Były tam na przykład stare meble - dodaje st. bryg. Tomasz Płaczkowski, wicekomendant bydgoskich strażaków.

Obiekt znajdował się w samym sąsiedztwie Zespołu Szkół Drzewnych. W internacie zarządzono ewakuację.

- Zagrożenia dla naszych wychowanków nie było. Jednak ze względów ostrożności musieli oni opuścić swoje pokoje. Wdarło się do nich trochę dymu - wyjaśnia Ilona Chilicka, dyrektor Zespołu Szkół Drzewnych w Bydgoszczy.

Teraz sprawą mają zająć się policjanci. Ich działania będą polegały przede wszystkim na dokładnym wyjaśnieniu przyczyn pojawienia się ognia. Wczoraj tych nawet wstępnych jeszcze nie było.

- Ustalimy je przy pomocy biegłego z dziedziny pożarnictwa. Sprawa będzie toczyła się w kierunku uszkodzenia mienia - informuje podkom. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy.

Przypomnijmy, że pożar wybuchł we wtorek po godzinie 16. Słup dymu było widać w różnych punktach miasta. Na miejscu pracowało siedem zastępów straży. Akcja gaszenia ognia trwała około godzinę.

Podczas działań ranny został jeden ze strażaków. Na jego nogę osunął się fragment ściany. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto