Jalen Rose poprowadził Toronto Raptors do wyjazdowego zwycięstwa nad New Jersey Nets.
New Jersey Nets przegrali na własnym parkiecie z Toronto Raptors 82:100. Wśród gospodarzy najwięcej punktów zdobył Vince Carter (22), ale były zawodnik „Dinozaurów” nie może zaliczyć tego meczu do udanych. Jego zespół niespodziewanie przegrał, a on sam miał bardzo niską skuteczność rzutów z gry (8/25). Spora w tym zasługa Jalena Rose’a, który miał za zadanie pilnować Cartera.
Oprócz dobrej gry w obronie, Rose znakomicie zaprezentował się także w ataku – 30 pkt.
Carter skomentował ostatni konkurs wsadów rozegrany podczas minionego weekendu. Zdradził, że ma w swoim repertuarze „slam-dunk”, którego jeszcze nikt nie widział, a planuje go pokazać podczas następnego Weekendu Gwiazd. Kibicom pozostaje mieć tylko nadzieję, że Cartera ominą kontuzje, gdyż właśnie problemy zdrowotne spowodowały, że zabrakło go w tegorocznej rywalizacji wsadów piłki do kosza.
Miami Heat już na początku wyjazdowego meczu z Chicago Bulls stracili Shaquille’a O’Neala. Center gości w 2 minucie spotkania doznał urazu lewego kolana i nie pojawił się więcej na parkiecie. „Byki” wykorzystały nieobecność O’Neala i po dogrywce pokonały rywali.
Mbappe nie zagra z Polską?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?