Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Białych Błotach wrze. Mieszkańcy kłócą się o szkoły [zdjęcia]

Adam Lewandowski
Zebranie w auli skończyło się, rodzice gimnazjalistów rozeszli się do klas, a rozmowy pełne emocji toczyły się dalej.
Zebranie w auli skończyło się, rodzice gimnazjalistów rozeszli się do klas, a rozmowy pełne emocji toczyły się dalej. Adam Lewandowski
Chcę wierzyć, że w tej batalii najważniejsze są dzieci.

Na frontonie marketu Polo, obok urzędu gminy, wisi baner: „Chcemy jednej szkoły w Białych Błotach. Rodzice i mieszkańcy”. Ale nie wszyscy chcą. Wójt o tym wie, bo zwolennicy powstania dwóch szkół byli już u niego oprotestować baner. Ta druga podstawówka miałaby powstać w miejsce gimnazjum.

W Białych Błotach wrze. Jedni są za jedną podstawówką. Ci powołują się na ankietę, według której za jedną szkołą optuje 95 proc. mieszkańców. Chcą, by dzieci od klasy I do V uczyły się w budynku dzisiejszej podstawówki, od VI do VIII w dzisiejszym gimnazjum.

Ale sporo ludzi chce przekształcenia gimnazjum w drugą podstawówkę. Ci licznie przyszli na zebranie do auli gimnazjum. Okazało się, że w tę wojnę zaangażowali się nawet rodzice dzieci z przedszkola Wróżka.

W jednym stoją domu
W minionym tygodniu spotkali się zwolennicy powstania jednej szkoły, a także ci od dwóch. Na zebranie w auli gimnazjum wchodziłem przez budynek szkoły podstawowej. Bo - trzeba wiedzieć - obie placówki tworzą jeden kompleks połączony z sobą łącznikiem. - Skoro więc to jeden budynek, to po co dwie szkoły? - mówią jedni. - Po co marnotrawić publiczne pieniądze?

Przeczytaj koniecznie: W Białych Błotach chcą jednej szkoły, nie dwóch

Małe jest piękne
- A po co moloch, skoro małe jest lepsze? Wszyscy to wiedzą. Mała szkoła lepiej przygotowuje uczniów.

- Gmina Białe Błota liczy 19 tys. mieszkańców i ma trzy szkoły: duże w Białych Błotach i Łochowie, małą w Przyłękach. W gminie Sicienko - 9400 ludzi i jest sześć szkół, w Dobrczu 11 tysięcy i też sześć. Bierzmy z nich przykład. O powrocie małych szkół mówią i optują za ich powoływaniem nawet panie premier i minister edukacji. Najlepsze szkoły to te, w których uczy się od 300 do 500 uczniów.

Ale dzisiejsza podstawówka w Białych Błotach zbudowana na 600 uczniów już dziś jest przepełniona. Brakuje klas i sali gimnastycznej.

A gdzie dzieci?
- Sala jest, ale tylko jedna, lekcje wf odbywają się więc na korytarzach - mówi przedstawiciel rady rodziców z podstawówki. - A poza tym nikt nie rozumie reformy oświaty. Mamy dziś tak, że dzieci żyją w progach. Dzieli się je na klasy I-III, IV-VI, potem gimnazjum, szkoła ponadgimnazjalna... W tej reformie chodzi o powrót do tradycyjnej szkoły ośmioklasowej. Tu chodzi o dzieci, a nie o nauczycieli, czy dyrektorów.

O tym, że podmiotem są dzieci przypominano częściej. Były głosy trwogi na wieść o tym, że małe dzieci mają uczęszczać do jednej szkoły ze starszymi. Nie będzie bezpiecznie. I trudno tym strwożonym odmówić racji.

Wypominano sobie nawzajem. - W klasie IV w podstawówce pytano dzieci, czy chcą w Białych Błotach jednej, czy dwóch szkół. Po co?! Jakieś ulotki krążą po szkole. Jak tak można?!

Sesja rady: wtorek 24 stycznia
Moloch, czy dwie podstawówki? Kasa, czy dobro dzieci? Decyzję podejmą radni w najbliższy wtorek.

Wideo: INFO Z POLSKI odc.19 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Białych Błotach wrze. Mieszkańcy kłócą się o szkoły [zdjęcia] - Bydgoszcz Nasze Miasto

Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto