Wielkanocne śniadanie poza domem?

Nie wszyscy planują spędzić najbliższe święta w rodzinnym gronie w swoim domu. Hotele i ośrodki wypoczynkowe w naszym regionie w czasie Wielkanocy przeżywają prawdziwe oblężenie, bo coraz więcej z nas chce po prostu w ciągu tych kilku dni zrelaksować się i odpocząć od pracy.

– Moje życie to praca-dom. Wieczorem nie chce mi się nawet oglądać telewizji. Kąpię się i idę spać – mówi Kamila Piskulak ze Słupska. – W tym roku podjęliśmy z mężem decyzję, że zabieramy nasze dziecko i wyjeżdżamy na czas świąt do hotelu Spa na Mazurach. Oboje potrzebujemy odpoczynku. Oczywiście taka przyjemność będzie nas kosztować łącznie półtorej mojej wypłaty, ale też nam się coś od życia należy.

Hotele i pensjonaty w naszym regonie przygotowały mnóstwo ofert dla osób, które chcą spędzić Wielkanoc w podobny sposób.

Wypoczynek wielkanocny zaproponowała także Dolina Charlotty. Tam czterodniowy pobyt w terminie od 2 do 5 kwietnia dla jednej osoby kosztuje 767 złotych.

– Oferujemy wiele atrakcji. Nasi goście będą mogli korzystać z basenu, jacuzzi, sauny czy kręgielni – mówi Monika Podchańska, kierownik marketingu i sprzedaży z Doliny Charlotty. – Oczywiście nie zabraknie świątecznych akcentów, jak śniadań z jajkiem, szukania wielkanocnego zajączka, malowania pisanek i oczywiście ich święcenia. Chętni będą też mogli wziąć udział w śmigusie-dyngusie. Dla osób nastawionych głównie na wypoczynek przygotowaliśmy rabat na masaże w Spa. Zaplanowaliśmy też ognisko z kiełbaskami lub kolację grillową.

W hotelu Lubicz w Ustce przygotowano ofertę wypoczynkową o nazwie "Spa i tradycja świąt Wielkiej Nocy” trwającą od 2 do 5 kwietnia. Podobnie jak w Dolinie Charlotty, klienci hotelu mogą liczyć na wspólne zdobienie jajek oraz plecenie koszyczków wielkanocnych. Na niedzielę przygotowano wielkanocne śniadanie przy suto zastawionym stole, które zakończy się poszukiwaniem zajączka dla najmłodszych.

W usteckim hotelu świąteczny wypoczynek połączony jest z odnową biologiczną. Klienci mogą wybrać z propozycji zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn.

W części Spa nie brakuje relaksujących masaży całego ciała, zabiegów energetyzujących i maseczek. Nawet dla dzieci przewidziano czekoladowy masaż pleców.

Z kolei restauratorzy nie ukrywają, że coraz więcej osób nie ma zamiaru spędzać kilku dni wcześniej nad przygotowaniem świątecznych potraw. Wolą zamówić gotowe dania w restauracjach.

– Zauważyliśmy, że z roku na rok przychodzi więcej osób, które z przygotowanego przez nas gotowego menu wybierają potrawy – mówi Bożena Hołowienko, właścicielka restauracji Staromiejskiej w Słupsku. – Cały czas musimy więc dodawać kolejne pozycje. W tym roku polecamy na przykład galantynę drobiową, jaja faszerowane w skorupkach, białą kiełbasę w cieście francuskim czy barszcz wielkanocny z chrzanem. Moim zdaniem ludzie korzystają z gotowych dań, ponieważ jesteśmy coraz bardziej zapracowani. Wszyscy pracujemy dłużej za te same pieniądze. Zamiast spędzić kilka godzin w kuchni, lepiej je poświęcić rodzinie.

Zobacz też: Wielkanoc w Bydgoszczy

źródło: Wielkanocne śniadanie coraz częściej w hotelu lub restauracji