Pan Wiesław z powiatu inowrocławskiego jechał autem osobowym drogą wojewódzką nr 251 z Inowrocławia w kierunku Barcina. Na wysokości cementowni "Kujawy" jest ograniczenie prędkości do 70 km na godz., zaś po wjeździe do Krotoszyna - do "pięćdziesiątki"...
- I właśnie w Krotoszynie kierowca ciężarowej scanii napierającej na mnie od tyłu rzucił grudą twardej ziemi w mój samochód - relacjonuje nasz Czytelnik. - Ja po prostu jechałem zgodnie z przepisami, zaś ciężarówka, a za nią jechała druga, miała większą szybkość. Nie ma wątpliwości, że ich kierowcy chcieli na mnie wymóc, bym jechał szybciej.
Pierwsza ciężarówka wyprzedziła auto osobowe na podwójnej ciągłej linii, na lekkim łuku drogi, i zatrzymała się przed nim, blokując cały pas ruchu. Inni kierowcy, zirytowani blokadą, zaczęli ją omijać, także przekraczając podwójną ciągłą.
Tymczasem "zawodowiec" z ciężarówki wysiadł, podszedł do osobówki i używając bardzo niecenzuralnych słów zwymyślał kierującego. Stwierdził przy tym, że ma świadka, który potwierdzi, że to on jechał osobówką niezgodnie z przepisami.
Pan Wiesław nie miał wątpliwości kto jest winy całemu zamieszaniu i z Krotoszyna pojechał prosto na posterunek policji w Barcinie. Zapis incydentu nagrany tylnym i przednim wideorejestratorem przekazał mundurowym. Ci obiecali wszcząć postępowanie przeciwko podejrzanemu. Czytelnik przesłał nagranie także naszej redakcji.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?