MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Znają się dobrze

Marek Fabiszewski
Paweł Blomberg, bydgoski szkoleniowiec twierdzi, że obie drużyny znają sie tak dobrze, iż żadna ze stron nie jest w stanie niczym zaskoczyć w sobotę rywali.

Paweł Blomberg, bydgoski szkoleniowiec twierdzi, że obie drużyny znają sie tak dobrze, iż żadna ze stron nie jest w stanie niczym zaskoczyć w sobotę rywali.

Przed tygodniem grypa pokrzyżowała wam plany i musieliście przełożyć mecz z Gwardią Wrocław. Czy po chorobie nie ma już śladu?

Trochę drużynę połamało, mnie zresztą też, ale jakoś to przezwyciężyliśmy. Część zawodników jest po antybiotykach. Mieliśmy trochę nieplanowanego wolnego, przede wszystkim weekend, ale za to wyleżeliśmy się w łóżkach. Teraz przy każdej okazji chuchamy na siebie, bo przy tej pogodzie łatwo znowu złapać jakieś przeziębienie.

Jakby nie było straciliście parę dni, czy to się da odrobić na treningach?

Od poniedziałku trenujemy w pełnym składzie. To był taki przełomowy dzień, trochę byli osłabieni i męczyli się, bo zarządziłem dodatkowy trening. We wtorek wszystko wróciło do normy. Myślę, że w środku sezonu takie dwa dni odpoczynku od zajęć dobrze im zrobiły, chociaż choroba zawsze osłabia organizm.

Pewnie żałuje Pan, że tydzień temu mecz z Gwardią został przełożony. Można było pójść za ciosem...

Pewnie, że lepiej byłoby wziąć ich z marszu, bo my dostaliśmy psychicznego kopa po wygranej w Bielsku-Białej, a oni po przegranej u siebie z Jokerem mieli prawo mieć dołek. Chociaż na chorobę nie mieliśmy wpływu, to i tak wyczytałem w internecie, że coś kombinujemy. A niby co? Przecież z Gwardią i tak będziemy musieli zagrać i to jeszcze wygrać, bo tylko to się liczy w walce o awans.

Pana asystent Maciej Kosiak nagrywał w Pile ostatni mecz Jokera z Moderatorem Hajnówka. Są jakieś konkretne wnioski z obserwacji?

Żadnych niespodzianek. Znamy zespół z Piły, tak samo jak oni znają nas. Niczym siebie nie zaskoczymy, to wyrównane potencjały, prawdopodobnie zadecyduje dyspozycja dnia. W I rundzie wygraliśmy 3:1, a w styczniu w sparingu w Pile 3:2. Chciałbym, żeby chłopacy podeszli do tego meczu tak, jak do spotkania z BBTS: skoncentrowani, pełni wiary i realizujący założenia taktyczne. I najlepiej, żeby po dwóch setach było znowu 2:0 dla nas. Z drugiej strony układ gier jest taki, że porażka przekreśli jedynie nasze szanse na pierwsze miejsce, ale nie na awans. Nie chcemy jednak oglądać się na innych, chcemy wygrywać swoje, bo ciągle interesuje nas bezpośredni awans.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto