Astoria rozgromiła Basket na inaugurację!

Tym samym bydgoszczanie potwierdzili, że ma to być ich ostatni rok w II lidze.

Przed sezonem oba zespoły były wymieniane w gronie faworytów tegorocznych rozgrywek. Astoria od dwóch lat stara się bezskutecznie o awans do I ligi, natomiast Basket dosyć niespodziewanie pojawił się w II lidze ( brak licencji na grę w ekstraklasie ) i także nie ukrywa I-ligowych aspiracji.

Już pierwsza odsłona sobotniej potyczki pokazała, że goście przyjechali do Kwidzyna po dwa punkty. Szybka kombinacyjna gra na obwodzie oraz dominacja pod tablicami sprawiły, że bydgoszczanie prowadzili po 10 minutach 15:28. Gospodarze, wśród których także nie brakuje graczy doświadczonych, nie mogli poradzić sobie z dobrze zorganizowaną defensywą Astorii, która wymuszała dużo błędów na przeciwnikach. Widząc nieporadność swoich graczy, trener Mrozik wprowadzał graczy z ławki rezerwowych, ale i to nie pomogło na świetnie dysponowanych gości.

Druga kwarta rozpoczęła się od punktów zdobytych przez gospodarzy, którzy poprawili przede wszystkim grę w ataku. Goście, zaskoczeni chyba wysokim prowadzeniem, rozluźnili szyki w obronie, co umożliwiło zawodnikom Basketu zdobywanie punktów z dystansu. Widząc sytuację na parkiecie, trener Borkowski poprosił o czas, po którym zawodnicy Astorii ponownie kontrolowali wydarzenia na boisku. Drugie 10 minut kończy się wynikiem 14:15, a w całym spotkaniu do przerwy goście prowadzą 29:43.

Trzecia kwarta potwierdza dominację Astorii na parkiecie. Pod tablicami świetnie sobie radzą Urbaniak i Szyttenholm, a grę zespołu znakomicie prowadzi Gliszczyński do spółki z Szopińskim. Gospodarze popełniają dużo strat i przede wszystkim nie mogą wypracować sobie czystych pozycji strzeleckich, co powoduje marną skuteczność rzutów z gry. Trzecia kwarta kończy się wynikiem 13:24, a w całym spotkaniu Astoria prowadzi 42:67.

W czwartej kwarcie bydgoszczanie kontrolują już tylko wydarzenia na parkiecie, a trener Borkowski korzystając z wysokiego prowadzenia ( 42:70 w 32 minucie ) daje pograć juniorom bydgoskiego klubu. Ostatnie 5 minut tego spotkania Astoria gra tylko juniorami, których chyba zjadła trochę trema, przez co miejscowi zmieszają dystans do zespołu gości. Ostatecznie spotkanie kończy się wynikiem 66:84, wynikiem który był chyba lekkim zaskoczeniem dla wszystkich.

Przed tym spotkaniem trudno było wskazać faworyta tej potyczki, a już na pewno nikt nie spodziewał się tak zdecydowanej wygranej jeden z drużyn. Bydgoska Astoria, po wzmocnieniach dokonanych latem, wydaję się być zespołem mocniejszym niż w poprzednim sezonie. Znakomicie wkomponowali się w drużynę Urbaniak i Kuczyński. Na niezmiennie dobrym poziomie zagrali Gliszczyński, Laydych i Szyttenholm. Dobre spotkanie rozegrał także młody Szopiński. A zespół gospodarzy? Personalnie wydaje się być mocny, ale same nazwiska nie grają. Widać brak zgrania drużyny, która tak naprawdę powstała w kilka dni. Mimo wszystko w następnych spotkaniach drużyna ta pokaże pewnie jeszcze swoje możliwości.

Basket Kwidzyn - Astoria Bydgoszcz 66:84 (15:28, 14:15, 13:24, 24:17)

Basket: Konare 11 ( 7 zb. ), Mielnik 4, Grzesiński 10 ( 2x3 ), Wilczek 2 ( 5 zb. ), Drozd 14 oraz Kowalewski 10 (1x3), Mrozik 8 (2x3), Cywiński 4, Wilczewski 3 (1x3), Kazimierski 0, Drewa 0,

Astoria: Gliszczyński 17 ( 3x3), Gierszewski 6 (2x3), Laydych 6 ( 2x3, 9 zb. ), Szyttenholm 10 ( 10 zb. ), Urabaniak 16 ( 1x3, 5 zb. ) oraz Szopiński 16, Kuczyński 9 ( 8 zb. ), Czyżnielewski 2, Robak 2, Baliński 0, Rąpalski 0, Kopkowski 0.

Zobacz też:

• Astoria zaczyna przygotowania
• Astoria przegrywa Derby w Gniewkowie

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.