W sobotę o 22:00 biegacze wyruszli ze stadionu Zawiszy w stronę Trasy Uniwersyteckiej, na którą należało wbiec. Potem zawodnicy biegli m. in. ulicą Toruńską i Bernardyńską.
Niestety, wielu biegaczy nie będzie wspominać tego biegu pozytywnie. Tuż przed metą okazało się, że pomiar trasy został źle przeprowadzony i zawodnicy nie przebyli dziesięciu kilometrów, a około 9 km i 400 metrów. Krótko po biegu organizatorzy przeprosili na swoim profilu na Facebooku wszystkich, którzy brali udział w zawodach.
"Staraliśmy się dopiąć wszystko na tzw. "ostatni guzik" co mamy nadzieję kojarzycie z poprzednich biegów. Niestety tym razem w ostatniej chwili pozwoliliśmy naszemu partnerowi medialnemu który wykonywał zdjęcia wyruszyć w trasę pojazdem który został uznany przez startujących za pojazd prowadzący (nie mieliśmy tego niestety w planach prędzej, podczas podejmowania decyzji organizacyjnych) czego nie przewidzieliśmy. Trasa była dobrze wymierzona na 10 km z atestem PZLA, lecz niestety bardzo nam przykro, wyszło inaczej (...)" - czytamy.
Ostatnim biegiem cyklu "Bydgoski Kwartet Biegowy" będzie półmaraton, który zaplanowany jest na 18 października tego roku.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?