Bydgoski ośrodek przeszczepiania szpiku rozwija się

- Jesteśmy jedynym takim ośrodkiem w całej Polsce północnej – mówi profesor Mariusz Wysocki, szef Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Collegium Medicum. - Przyjeżdżają do nas dzieci z Białegostoku, Gdańska , Szczecina i oczywiście z naszego województwa. Przeprowadzamy każdy rodzaj przeszczepów, a mianowicie autologiczne i przede wszystkim alogeniczne, i to zarówno od dawców spokrewnionych, jak i niespokrewnionych, z haploprzeszczepami włącznie. Ale również z krwi pępowinowej. Dawcy pochodzą ze wszystkich stron świata – przede wszystkim z Polski, ale także z Niemiec i w rzadkich przypadkach ze Stanów Zjednoczonych i Izraela. Najczęściej bywa tak, że przeszczep jest jedyną szansą na życie.

Profesor Mariusz Wysocki podkreśla, że rozwój bydgoskiego ośrodka jest możliwy tylko dzięki współpracy wielu ludzi. – To jest jak lot w kosmos – mówi – Aby końcowe odliczanie zakończyło się sukcesem - lotem w kosmos, potrzebny jest wysiłek wielu. To są lekarze, pielęgniarki, cały zespół przeszczepowy, chirurdzy dziecięcy, anestezjolodzy, psycholodzy, dietetycy i rodzice. Bez wzajemnej współpracy nie udałoby się tak wiele osiągnąć – mówi profesor. – Ale dzięki temu, że wszyscy doskonale współdziałają, udaje nam się uratować wiele dzieci.

Klinika otrzymała zapewnienie NFZ i Ministerstwa Zdrowia, że może przeprowadzać operacje bez limitów. Nie zabraknie więc na nie pieniędzy.

Zobacz też:

• Rozszyfruj swoje DNA w Collegium Medicum
• Medicalia 2009: z medycyną za pan brat!

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich MM-ki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje miasto.