Czy Zawisza sięgnie po trzecie zwycięstwo w tym sezonie?

Dla obydwu zespołów dzisiejszy mecz jest bardzo ważny. Z tą jednak drobną różnicą, że jeśli piłkarze z Dolnego Śląska nie wygrają, nic się stanie. Jeśli natomiast Zawisza nie wygra, będzie to jego szesnasty - spośród osiemnastu ligowych spotkań - mecz bez wygranej. Ta statystyka pokazuje, jak wielki problem w obecnym sezonie mają bydgoszczanie.

Śląsk natomiast w obecnych rozgrywkach spisuje się rewelacyjnie. Do tej pory, w siedemnastu spotkaniach zgromadził 28 punktów, czyli tylko o sześć mniej niż w trzydziestu meczach ubiegłego sezonu. Przede wszystkim, podopieczni trenera Pawłowskiego zagrają beż żadnej presji. Niebiesko-czarni potrzebują punktów niczym powietrza. Bydgoski zespół z dorobkiem 9 punktów (2 zwycięstwa, 3 remisy i 12 porażek) okupuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Co gorsza, do piętnastego Ruchu Chorzów traci 5 punktów, a do czternastej Cracovii aż dziewięć.

Sytuacja aktualnego zdobywcy Pucharu i Superpucharu Polski staje się coraz trudniejsza. Mecz ze Śląskiem przed własną publicznością może pomóc drużynie odbić się od dna. Tym bardziej, że bydgoszczanie w większości meczów nie są słabszym zespołem. Niestety mankamentem drużyny prowadzonej przez Mariusza Rumaka - a wcześniej Jorge Paixao – jest rażąca nieskuteczność. Przypomnijmy tylko, że Zawisza obydwa w tym sezonie zwycięstwa odnosił w Bydgoszczy. Na inaugurację rozgrywek wygrał z Koroną Kielce 2:0 (20 lipiec) i w 12. kolejce z GKS-em Bełchatów 2:1 (20 października).

W ostatnim spotkaniu pomiędzy tymi zespołami lepszy okazał się Śląsk, który wygrał 2:1 po dwóch trafieniach Roberta Picha. Jedyną bramkę dla Zawiszaków zdobył Kamil Drygas.

Kto okaże się lepszy dzisiaj? Początek meczu Zawisza Bydgoszcz – Śląsk Wrocław o godzinie 18:00 na stadionie Zawiszy przy ul. Gdańskiej 163.

Transfer Bydgoszcz wygrywa w Warszawie!