Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Delecta odpadła z walki o medale

Maciej Łyk
Maciej Łyk
Miniony tydzień był bardzo intensywny dla siatkarzy Delekty, którzy walczyli z Jastrzębskim Węglem o awans do najlepszej czwórki tegorocznego sezonu PlusLigi. Niestety bydgoszczanie po czterech meczach przegrali tą rywalizację i pozostaje im walka o 5 miejsce.

Odpadli po walce, medale nie dla bydgoszczan
Zdobywca tegorocznego Pucharu Polski, zespół Jastrzębskiego Węgla, okazał się zbyt wymagającym rywalem dla bydgoskiej Delekty. W zeszłą niedzielę podopieczni Waldemara Wspaniałego przegrali pierwszy pojedynek rozgrywany w Jastrzębiu 3:1 i niestety następnego dnia, w meczu nr 2 rezultat był taki sam. Delecta przegrała poniedziałkowe starcie 3:1 (25:19, 21:25, 25:22, 25:22). Mimo dwóch porażek, bydgoszczanie pozostawili po sobie pozytywne wrażenie, a gospodarze swój sukces zawdzięczali głównie świetnej postawie Igora Yudina. Australijczyk rzadko się mylił i praktycznie w pojedynkę przesądził o zwycięstwach Jastrzębskiego Węgla. O tym, jak bardzo postawa kangura decyduje o sile zespołu z południa Polski pokazał kolejny mecz, rozegrany w bydgoskiej Łuczniczce. Bydgoszczanie zagrali z werwą i wiarą w zwycięstwo, co w obliczu słabszej postawy Yudina i także dobrze grającego dotychczas Hardego sprawiło, że Delecta przedłużyła swoje szanse na końcowy sukces wygrywając 3:0 (25:17, 26:24, 25:23). To co udało się w czwartek, nie udało się już niestety w piątek. W meczu nr 4 bydgoszczanie ulegli gościom z Jastrzębia 1:3 (23:25, 22:25, 25:21, 23:25), przegrywając tym samym całą rywalizację 1:3. Trzeba jednak przyznać, że wszystkie pojedynki stały na wysokim poziomie, a bydgoszczanie w świetle końcówki sezonu zasadniczego zaprezentowali się naprawdę z dobrej strony. Teraz Delecta musi się skoncentrować w walce o 5 lokatę, która także premiuje zespół do gry w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Pierwszą drużyną, która stanie na drodze bydgoszanom będzie zespół akademików z Olsztyna. Pierwszy pojedynek tej pary zostanie rozegrany najprawdopodobniej 11 kwietnia.


fot. pomorska.pl

Szkoda straconych punktów, Miedź Legnica – Zawisza 0:0
Piłkarze bydgoskiego Zawiszy, po zeszłotygodniowym okazałym zwycięstwie nad Unią Janikowo, ponownie nie potrafili znaleźć skutecznej drogi do bramki rywala w meczu wyjazdowym. Tym razem podopieczni Mariusza Kurasa zremisowali bezbramkowo z Miedzią Legnica. Nieskuteczność w ataku o mało nie zemściła się na wojskowych, którzy jeden punkt zawdzięczać mogą świetnej postawie między słupkami Witana. Młody golkiper Zawiszy kilkakrotnie świetnie interweniował, czym uchronił bydgoszczan od utraty bramki. Na pewno nie bez znaczenia na postawę piłkarzy mają wydarzenia poza sportowe. Urlopowany na własne życzenie wiceprezes Zawiszy Piotr Burlikowski, wrócił już jednak do pracy, a sam prezes Michał Gliński zapowiedział na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, że pozostanie na swoim stanowisku tylko do końca sezonu. Są także nowe wieści w sprawie odkupienia przez Zbigniewa Bońka udziałów od miasta w spółce WKS Zawisza SA. Wychowanek bydgoskiego klubu przesłał nową propozycję do ratusza i w najbliższym czasie ma spotkać się w tej sprawie z Maciejem Grześkowiakiem. Szybka finalizacja rozmów na temat odsprzedania udziałów może doprowadzić do tego, że prezes Gliński nie wytrwa na swoim stanowisku do końca sezonu, co zakończy wszelkie spory tak z kibicami jak i z Piotrem Burlikowskim.


fot. pomorska.pl

Muszą jeszcze powalczyć o utrzymanie, Artego Bydgoszcz - INEA AZS Poznań 66:73
Nie udało się wygrać kolejnego spotkania koszykarkom Artego Bydgoszcz, które walczą o pozostanie w ekstraklasie. We wtorek bydgoszczanki uległy we własnej hali AZS-owi Poznań 66:73 (21:23, 16:19, 16:13, 13:18). Spotkanie od początku było bardzo wyrównane, a goście dopiero w ostatniej kwarcie zapewnili sobie zwycięstwo i tym samym utrzymanie w lidze. AZS mimo braku swoich liderek, Ross i Mowlik, potrafił skutecznie i przede wszystkim przemyślanie prowadzić swoje akcje. W końcówce meczu pojawiła się jeszcze szansa na wygraną Artego, jednak Coleman, która wzięła ciężar gry na siebie, zagrała kilkakrotnie bardzo chaotycznie i gospodynie w dalszym ciągu będą musiały walczyć o kolejne zwycięstwa dające bydgoszczankom utrzymanie w lidze. Zadanie to będzie o tyle trudniejsze, że Artego w kolejnych spotkaniach wystąpi bez Maritany Payne (we wtorkowym meczu 10 pkt.), która miała kontrakt podpisany tylko do 31 marca i po meczu pożegnała się z koleżankami oraz trenerem i wróciła do rodzinnej Australii.


fot. pomorska.pl

Inauguracja w Częstochowie odwołana
O tydzień dłużej będą musieli poczekać fani bydgoskiej Polonii na ligowy debiut swojego zespołu. Zaplanowany na Wielkanocny poniedziałek mecz w Częstochowie z Włókniarzem został już w sobotę odwołany ze względu na niekorzystną prognozę pogody na dzień spotkania. Gospodarze chcąc uniknąć dodatkowych kosztów związanych z odwołaniem pojedynku dopiero w dniu meczu, w porozumieniu z bydgoszczanami przełożyli mecz 1 kolejki na 25 kwietnia. Polonia w ostatnim meczu sparingowym wygrała w Poznaniu z PSŻ Lechma 31:59. Bydgoszczanie wystąpili bez dwóch Szwedów, Andreasa Jonssona i Antonio Lindbaecka, ale mimo to bez problemu pokonali gospodarzy. Najlepszym w Polonii był zwycięzca zeszłotygodniowego Kryterium Asów Emil Sajfutdinow, który zdobył 13 punktów (3,2*,2*,3,3).


fot. pomorska.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bydgoszcz.naszemiasto.pl Nasze Miasto